Na wódeczkę do pociągu

Fakty i opinie - oprac. prze

|

GN 43/2008

publikacja 27.10.2008 14:25

Komisja „Przyjazne Państwo”. Zniesienia zakazu picia alkoholu w pociągach chce Janusz Palikot z PO, przewodniczący sejmowej komisji „Przyjazne Państwo”.

Na wódeczkę do pociągu Poseł Janusz Palikot jest także biznesmenem, który dorobił się na produkcji win w fabryce Ambra i wó-dek w Polmosie Lublin fot. EAST NEWS

Komisja zajmie się tą sprawą już w listopadzie. Palikot chce, żeby napoje, w których zawartość alkoholu przekracza 18 proc., były dostępne tylko w wagonach restauracyjnych. Pasażerowie mogliby więc raczyć się w „Warsie” wódką, whisky czy koniakiem. Bez ograniczeń mogliby jednak pić w przedziałach wino czy piwo. Komisja „Przyjazne Państwo” ma też przygotować propozycję zniesienia zakazu picia alkoholu w sanatoriach.

Według zwolenników zmian, zakazy te są absurdalne, a ludzie i tak się do nich nie stosują. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych podkreśla jednak, że do sanatoriów ludzie przyjeżdżają się leczyć, a to wyklucza alkohol. – Osoby pod wpływem alkoholu mogą zachowywać się agresywnie.

Tu chodzi też o komfort podróży pozostałych pasażerów – mówi Katarzyna Łukowska, wicedyrektor PARPA. – Czyżby komisja zamierzała wprowadzić osobne przedziały dla pijących alkohol, wzorem przedziałów dla palących? – dodaje.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.