Łukaszenka stwierdził, iż do papieskiej wizyty mogłoby dojść „w terminie, jaki Papież uzna za dogodny”. W trakcie rozmowy z prezydentem kard. Bertone zwrócił uwagę, że Kościół katolicki uznaje znaczenie Białorusi jako swego rodzaju pomostu między Wschodem a Zachodem i gotów jest pomagać w rozwijaniu tych więzów. Kardynał zapewnił, że Kościół katolicki zawsze będzie się troszczył, aby Białoruś zajmowała swoje znaczące miejsce na szczeblu międzynarodowym.

Podkreślił także znaczenie dobrych stosunków ekumenicznych i dobrej współpracy istniejących w tym kraju między prawosławnymi i katolikami. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej przebywał na Białorusi z czterodniową wizytą oficjalną. Spotkał się z przedstawicielami lokalnego Kościoła katolickiego, także unitami, oraz przedstawicielami Kościoła prawosławnego i władz państwowych. Kardynał spotkał się także z wykładowcami i studentami Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego.

Kard. Bertone był w stolicy Białorusi, Mińsku, przyjmowany przez najważniejszych przedstawicieli władzy, co można interpretować jako próbę przełamania izolacji Białorusi w kontaktach dyplomatycznych z Zachodem. Kardynał wyraźnie potwierdził, że Watykan gotowy jest pomóc Mińskowi w tych relacjach. Niemniej ważne były rozmowy watykańskiego wysłannika z patriarszym egzarchą Białorusi, metropolitą mińskim i słuckim Filaretem.

Białoruskie prawosławie jest częścią Patriarchatu Moskiewskiego i niewątpliwie to spotkanie było możliwe wyłącznie za zgodą kościelnych władz w Moskwie. Gdyby doszło do papieskiej wizyty na Białorusi, miałaby ona olbrzymie znaczenie dla miejscowych katolików, z których wielu jest Polakami, ale także dla całego państwa i narodu białoruskiego. Byłaby etapem umocnienia suwerenności Białorusi oraz ważnym krokiem na rzecz wizyty papieża w Moskwie.