Podnieś się, Italio!

oprac. Beata Zajączkowska

|

GN 16/2008

publikacja 21.04.2008 14:11

Włochy. Silvio Berlusconi po raz trzeci będzie rządził Italią. Przedterminowe wybory parlamentarne wy-grał kierowany przez niego centroprawicowy blok Lud Wolności.

Podnieś się, Italio! Przedterminowe wybory we Włoszech wygrał Silvio Berlusconi i jego centroprawicowy blok Lud Wolności fot. PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO

W pojedynku poległ, uważany za giganta centrolewicy, były burmistrz Rzymu Walter Veltroni, stojący na czele bloku Partii Demokratycznej. Wielu Włochów jest jednak przekonanych, że dla przeciętnego zjadacza chleba zmiana u steru władzy w praktyce nie oznacza większych reform. A kraj potrzebuje ich natychmiast. Sytuacja gospodarcza jest fatalna, presja fiskalna ogromna, ludzie biednieją, a ceny rosną w galopującym tempie (pieczywo i makarony podrożały o 17 proc.).

Kraj nie podniósł się jeszcze po ciosie, jakim było wprowadzenie euro. Włosi zaciskają pasa, a lider centroprawicy, a zarazem magnat telewizyjny i jeden z najbogatszych ludzi w Europie, wzywa w wyborczych hasłach: „Podnieś się, Italio” i obiecuje obniżenie podatków, zmniejszenie podatku drogowego i zniesienie go na kupno pierwszego mieszkania. W powojennej historii Włoch mieszkania nie były tak drogie, jak teraz.

Wynik wyborów, w których startowało kilkanaście partii, pokazał, obok jak zwykle wysokiej frekwencji (82 proc.), że Włosi kolejny raz popierają system dwupartyjny. Świadomy tego Silvio Berlusconi wszedł w sojusz z separatystyczną i ksenofobiczną partią Liga Północna oraz Ruchem dla Autonomii z Sycylii. Z nimi przyjdzie mu rządzić. A to, jak pokazały wcześniejsze doświadczenia, było tylko kulą u nogi i hamulcem rozwoju Włoch.

Berlusconi jest jednak mistrzem wizerunku i komunikacji. Ma 71 lat, a czuje się – jak mówi – na 35. I nie chodzi tu tylko o jego odmłodniałą dzięki chirurgicznym skalpelom twarz i przeszczepione włosy. Jest głęboko przekonany o swej niezatapialności i o tym, że Włochy za jego rządów na pewno podniosą się z kryzysu. Lata jego poprzednich rządów pokazują jednak, że składane przez niego obietnice wyborcze do końca pozostały tylko obietnicami.

Włosi postawili na Berlusconiego już kolejny raz. Dlaczego? Ponieważ ucieleśnia ich marzenia o karierze z pucybuta na miliardera i jest tak bogaty, że przynajmniej nie będzie kradł. Włosi naprawdę wierzą, że Berlusconi będzie uczciwie rządził. Cenią go za przywiązanie do rodziny, obronę życia i krytykowanie związków homoseksualnych. Po dwóch latach lewackich rządów oznacza to zmianę poglądów o 180 stopni.

Wstępne wyniki pokazują, że Lud Wolności pokonał centrolewicowy blok Partii Demokratycznej nie-znaczną liczbą głosów. Stąd powszechne wołanie o zwarcie szeregów i zawarcie paktu w celu przeprowadzenia reform, które mogą podnieść Italię z zastoju gospodarczego. Liczy na to UE, dla której Włochy stają się coraz większym ciężarem. Włosi pytani, co czas przyniesie, odpowiadają filozoficznie: pożyje-my – zobaczymy. I trudno odmówić im racji. W powojennej historii Italii rządziło już 61 gabinetów.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.