Półwieczna „Więź”

W Polsce - oprac. ks. Artur Stopka

|

GN 10/2008

publikacja 11.03.2008 13:40

Miesięcznik „Więź” skończył 50 lat.

Półwieczna „Więź” Na pierwszym planie Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny Więzi, podczas jubileuszowej Mszy św. fot. KUBA ATYS/AGENCJA GAZETA

Z jednej strony to powód do radości i gratulacji, z drugiej konieczność podjęcia bardzo ważnych decyzji na przyszłość, bo, jak mówi redakcja, „dalsze trwanie pisma w obecnym kształcie stoi pod znakiem zapytania”. Jubileuszowe uroczystości zbiegły się, z przyczyn finansowych, z bardzo poważną redukcją etatowych pracowników.

Miesięcznik „Więź” został założony przez świeckich działaczy katolickich na fali odwilży po Październiku 1956. Pierwszy numer ukazał się w lutym 1958. Do roku 1981 redaktorem naczelnym był Tadeusz Mazowiecki (obecnie – przewodniczący Rady Redakcyjnej). W okresie PRL środowisko „Więzi” odegrało znaczącą rolę w tworzeniu opozycji demokratycznej, a następnie „Solidarności”. „Jako katolickie pismo społeczno-kulturalne zajmujemy się najważniejszymi problemami życia społeczno-politycznego, religii, kultury i historii” – w ten sposób „Więź” mówi sama o sobie. Przez wielu kojarzona z lewicą, dziś ustami redaktora naczelnego Zbigniewa Nosowskiego stanowczo się od lewicowości odcina.

Podczas jubileuszowych obchodów, które w ostatni czwartek lutego odbyły się w warszawskim kościele św. Marcina i w Domu Polonii, mówiono głównie w czasie przeszłym. Słów „był”, „była” używano tak często, że uroczystości chwilami przypominały raczej pożegnanie niż urodziny. Gdyby to powierzchowne wrażenie znalazło potwierdzenie w rzeczywistości, byłoby niedobrze. „Więź” to nie tylko czasopismo, ale również – a raczej przede wszystkim – ważna grupa ludzi w Kościele katolickim w Polsce. Grupa potrzebna.
Mimo ekonomicznych trudności Zbigniew Nosowski patrzy optymistycznie w przyszłość.

Podkreśla, że celem środowiska „Więzi” nie jest „zadrukowywanie papieru”. Planuje uruchomienie Laboratorium „Więzi” – Instytutu Analiz Społecznych i Dialogu, który ma być nową formą działania środowiska skupionego wokół warszawskiego miesięcznika. Według założeń, Laboratorium będzie niezależnym, interdyscyplinarnym ośrodkiem analityczno-badawczym, inicjującym i współtworzącym debatę publiczną. „Pragniemy naszymi refleksjami i działaniami umacniać aksjologiczne fundamenty społeczeństwa obywatelskiego” – mówi Nosowski.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.