13 grudnia 25 lat później

W Polsce

|

GN 52/2006

publikacja 21.12.2006 18:19

O północy 13 grudnia, dokładnie ćwierć wieku po tym, jak gen. Wojciech Jaruzelski ogłaszał wprowadzenie stanu wojennego, w hali dawnego wrocławskiego zakładu „Pafawag” prezydent Lech Kaczyński wręczał ordery ludziom, którzy wtedy walczyli o wolną Polskę. We Wrocławiu odbyły się główne obchody 25. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.

13 grudnia 25 lat później Obchody 25. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”, pod pomnikiem Dziewięciu z „Wujka” 16 grudnia br. EDYTOR/Roman Koszowski

Wysokie odznaczenia państwowe otrzymali m.in. Marianna Popiełuszko, matka ks. Jerzego Popiełuszki, i Marek Muszyński, jeden z przywódców dolnośląskiej „Solidarności” w czasie stanu wojennego.

Prezydent uczy historii
Kilka godzin później młodzież wrocławskiego Zespołu Szkół nr 6 miała okazję uczestniczyć w niecodziennej lekcji historii. O drodze do wolności, jaką pokonał nasz kraj w ciągu ostatnich dziesięcioleci, i o stanie wojennym przez 45 minut opowiadał im Prezydent RP, który – jak powiedział – miał okazję powrócić na chwilę do wykonywanego w przeszłości zawodu nauczyciela. L. Kaczyński wspominał wydarzenia Czer-wca ’56, Marca ’68, Czerwca ’76, powstanie Komitetu Obrony Robotników i wreszcie falę protestów społecznych roku 1980.

Opowiadał młodzieży również o pamiętnych 21 postulatach wniesionych do władz komunistycznych przez opozycjonistów i zaznaczył, że kluczowym było żądanie legalizacji wolnych związków zawodowych, czyli czegoś niezależnego od ówczesnej władzy. – Na pewno można powiedzieć, że przy wszystkich swoich wadach i słabościach III Rzeczpospolita to wolne polskie państwo – stwierdził.

Modlitwa i historyczne inscenizacje
13 grudnia w południe L. Kaczyński uczestniczył w rocznicowej Mszy św., której w archikatedrze wrocławskiej przewodniczył metropolita wrocławski abp Marian Gołębiewski. Kard. Henryk Gulbinowicz i ks. prał. Julian Źrałko otrzymali odznaczenia Zasłużony dla NSZZ „Solidarność”. Na zakończenie obchodów rocznicowych we Wrocławiu prezydent odwiedził były zakład „Dolmel”, jedno z ważniejszych miejsc dla dolnośląskiej „S”. Odsłonił tablicę upamiętniającą opór wrocławian przeciwko komunistycznej władzy.

W wielu miastach w 25. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego odbyły się historyczne inscenizacje, podczas których miłośnicy historii wiernie odtwarzali wydarzenia i atmosferę smutnego poranka 13 grudnia 1981 roku i pierwszych dni stanu wojennego. Biskupi odprawiali Msze św. w intencji represjonowanych (opinie biskupów polskich o stanie wojennym na str. 30–31). W Krakowie 16 grudnia, w 25. rocznicę pacyfikacji Huty im. Lenina, w katedrze na Wawelu Mszy św. w intencji ofiar stanu wojennego przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Uczestniczyli w niej duszpasterze ludzi pracy i kapelani „Solidarności” z Małopolski oraz prześladowani w okresie stanu wojennego członkowie „Solidarności”.

Nieosądzona zbrodnia na „Wujku”
Z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego 16 grudnia obchodzono w Katowicach 25. rocznicę pacyfikacji kopalni „Wujek”. Uroczystości rozpoczęła Msza św., którą koncelebrowali: przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik i metropolita górnośląski abp Damian Zimoń.

– Śląsk niejednokrotnie wpisywał się w sposób myślenia całej Polski przez to, że umiał bronić wyższych wartości. Dziękuję wam za to – powiedział w czasie Mszy św. abp Michalik. – Nie żałujcie modlitwy za ojczyznę i za siebie, żebyśmy bardziej ufali Panu Bogu i bardziej otwierali przed Nim swoje sumienia – dodał.

Pochodzący ze Śląska biskup tarnowski Wiktor Skworc w kazaniu nazwał poległych górników ludźmi węgla, którzy „byli jak pochodnie wolności. Zgaśli na posterunku, jak żołnierze w obronie pracy, chleba, godności i wolności, przede wszystkim brata”.

Stojący w miejscu masakry krzyż-pomnik jest dla bp. Skworca niemym, a przecież krzyczącym oskarżycielem, wołającym w imieniu poległych o sprawiedliwość, o wyjaśnienie kulis dokonanej zbrodni, obnażenie struktur zła i definitywne wskazanie winnych.

Pod pomnikiem-krzyżem, upamiętniającym górników zastrzelonych przez ZOMO, na „Wujku” zgromadziło ok. 2,5 tys. osób. Wśród zebranych były rodziny zastrzelonych górników, przedstawiciele duchowieństwa z biskupami katowickimi i gośćmi przybyłymi na uroczystości, władze państwowe z prezydentem Lechem Kaczyńskim oraz władze samorządowe, a także wielu mieszkańców Śląska.

Jak co roku wygłoszono Apel Poległych. Z rąk prezydenta bohaterowie stanu wojennego otrzymali wysokie odznaczenia państwowe. Olgierd Łukaszewicz recytował wiersz poświęcony ofiarom, a kompania Wojska Polskiego oddała salwę honorową. Rocznicowe uroczystości poprzedziło spotkanie prezydenta z ponad 300 sierotami i wdowami po górnikach, którzy zginęli w kopalniach.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.