Moim zdaniem

ks. Artur Stopka

|

GN 23/2007

publikacja 12.06.2007 09:50

Na pozór nic się nie stało. Nie doszło do skandalicznego handlowania ludzkimi organami przed telewizyjnymi kamerami.

Moim zdaniem

Informacja o tym, że brakuje organów do przeszczepów, dotarła do milionów ludzi. Niektórych nawet poruszyła do tego stopnia, że zdeklarowali się jako dawcy.

A jednak holenderski reality show, w którym fikcyjną nagrodą okazała się nerka do przeszczepu, jest groźny i może przynieść fatalne skutki. Przekroczył kolejną granicę. Tym razem decydowanie na ekranie i za pomocą SMS-ów o tym, komu przyznać niezbędny do życia organ, okazało się zabawą. Ale zostały uchylone drzwi do zrobienia czegoś takiego całkiem serio.

Wrażliwość milionów ludzi na całym świecie została skierowana na niebezpieczną ścieżkę. Być może już niedługo, na przykład na internetowej aukcji, ktoś wystawi nerkę swego zmarłego krewnego. I nie będzie oburzenia całego świata. Bo jedni pomyślą, że to tylko zabawa, a inni uznają, że nic w tym złego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.