Śmiechowisko

GN 25/2009

publikacja 20.06.2009 22:08

* Mąż długo nie wraca do domu. Żona bardzo się niepokoi:
– Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę znalazł? – mówi do sąsiadki.
– Ty zaraz myślisz o najgorszym – uspokaja ją sąsiadka. – Może po prostu wpadł pod samochód.

* Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża: – Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
– Bo nie chcę, żeby sąsiedzi myśleli, że cię biję.

* – Jaki ładny dzidziuś! To chłopczyk czy dziewczynka? – pyta starsza pani na ulicy w Brukseli. Matka wzrusza ramionami: – A czy ja wiem? Jak będzie miało 18 lat, to samo sobie płeć określi.

* Na bramie wiodącej do raju widać napis: „Dla pantoflarzy”, na drugiej: „Dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować przez kobiety”. Przed pierwszą bramą kłębi się tłum, przed drugą stoi jedna duszyczka. Podchodzi do niej św. Piotr: – A ty co tu robisz?
– Ja nie wiem, żona kazała mi tu stanąć!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.