publikacja 28.02.2009 21:51
* – Dlaczego nie wstajesz? – pyta Jasia w autobusie starsza pani, spoglądając na niego karcąco. – Już ja dobrze panią znam. Ja wstanę, a pani zajmie mi miejsce.
* Jasiu miał za karę napisać w domu 100 razy: „Nie będę mówił nauczycielce na ty”. W poniedziałek Jasiu przynosi kartkę nauczycielce, a ta zdziwiona pyta: – Jasiu, ale dlaczego napisałeś to aż 200 razy? – Żeby ci zrobić przyjemność.
* – Moja teściowa po ślubie tylko raz zajechała do nas z wizytą… – No to masz szczęście. – Nie bardzo. Ona do dziś nie wyjechała.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.