Śmiechowisko

GN 01/2009

publikacja 04.01.2009 23:33

* Tata pyta Jasia: – Po co ci w domu łopata i kompas? – Zamierzam posprzątać w moim pokoju.

* Przychodzi Jasiu do sklepu. Ekspedientka pyta go: – Co byś chciał, Jasiu? – Coś ukraść.

* Do sklepu mięsnego wchodzi podekscytowana blondynka, staje przed ladą i wyraźnie usiłując sobie coś przypomnieć, pyta sprzedawcę: – Jak się nazywa taki ptak z czerwonym dziobem? – Bociek – mówi sprzedawca. – No właśnie! – wykrzykuje blondynka. – Pół kilograma boćku proszę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.