Znaki czasu

mat

|

GN 52/2008

publikacja 29.12.2008 17:16

Jakie czasy, takie znaki. Idziemy tropem znaków drogowych. Po ubiegłotygodniowym zakazie wjazdu rowerami, który nie dotyczy rowerów, przedstawiamy trzy nowe perełki.

Znaki czasu Marcin Jakimowicz i zasoby internetu (z prawej)

(z lewej) Znak pierwszy znaleźliśmy na zatłoczonym rondzie w centrum łotewskiej Rygi.
Co oznacza? – podrapaliśmy się po głowie. Doszliśmy do wniosku, że są trzy możliwości:
a) Na tym rondzie nie mogą (wyjątkowo) prowadzić samochodów niewidomi
b) Nie mogą na nie wjeżdżać kobiety w biustonoszach
c) To rondo imienia Johna Lennona.

(w środku) Znak sfotografowaliśmy na gdańskiej Starówce. Zakaz zatrzymywania się z kanapkami z salami, jajkiem, żółtym serem, pomidorem, ogórkiem i sałatą. Brzmi groźnie. Straż Miejsca jest nieubłagana. Rekwiruje bułki, blokuje koła. Witold Śledziona z Sopotu, któremu mundurowi zarekwirowali we wrześniu dwie kanapki, wniósł sprawę do sądu. Twierdzi, że pozbawiono go posiłku nielegalnie, bo zamiast salami miał w bułce salceson.

(z prawej) Znak trzeci: To rozwiązanie dla tych, którzy na tylnym siedzeniu samochodu wożą czworonogi. Psy nie muszą już „brać na wstrzymanie” i dobijać kierowców męczącym pytaniem osła ze „Shreka”: „Daleko jeszcze?”. Znak wskazuje miejsca, w których mogą sobie legalnie ulżyć. W miejskich piesuarach.

Ps. Jeśli sfotografowałeś gdzieś podobny znak, wyślij zdjęcie na adres redakcji. Z góry i z dołu dziękujemy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.