Zatańczą na lodzie

szach

|

GN 43/2008

publikacja 27.10.2008 10:03

Prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk mają zatańczyć razem. Na razie jednak spierają się o kolor łyżew.

Zatańczą na lodzie Prezydent, jako głowa państwa, chce pełnić w tym związku rolę mężczyzny fot. SE/EAST NEWS/MACIEJ NABRDALIK/ERIC VIDAL/DIGITAL/EAST NEWS/MW/fotomontaż studio gn

Po tym jak Rzecznik Praw Obywatelskich zainteresował się słownymi przepychankami między Jolą Rutowicz, Dodą i Justyną Steczkowską, TVP rozważa zmianę formuły programu „Gwiazdy tańczą na lodzie”. W przyszłej edycji na łyżwach mieliby tańczyć politycy. – Mamy już dość rzucania papierem toaletowym, pyskówek na temat uzębienia i wzajemnego obrażania się – podkreślił prezes Andrzej Urbański. – W audycji powinni występować ludzie naprawdę kulturalni, którzy będą dyskutować na poziomie. Powszechnie wiadomo, że takimi ludźmi są politycy.

Do udziału w programie TVP chce zaprosić m.in. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska. Ponadto rozważane są kandydatury Ryszarda Kalisza, Waldemara Pawlaka i Ludwika Dorna (z Sabą). Początkowo brany był także pod uwagę Aleksander Kwaśniewski, jednak okazało się, że wirus z Filipin przeszkadza w utrzymaniu równowagi na lodzie.

Szefowie programu namawiają prezydenta i premiera, by w pierwszym odcinku zatańczyli razem. Na razie jednak obaj politycy spierają się o kolor łyżew. Do dyspozycji są bowiem tylko dwie pary: czarne i białe. – Jako głowa państwa powinienem prowadzić w tańcu. Będę więc pełnił rolę mężczyzny, a wiadomo, że czarne wyglądają męsko. Dlatego chciałbym wystąpić w czarnych – mówił prezydent. – Chcieć to ty sobie możesz – odpowiedział premier.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.