Samolot

szach

|

GN 43/2008

publikacja 27.10.2008 09:56

Rym-cym-cym

Samolot fot. EAST NEWS/Wojciech TRACZYK

Powstał spór wśród oficjeli,
kto ma lecieć do Brukseli.
Donek odmówił Leszkowi,
więc może poleci Gowin?

Gowin minę zrobił chytrą:
– Ja pilnować mam in vitro!
– A to znowu co za mina? –
oburzył się pan Schetyna.

Na to rzecze Ewa Kopacz:
– Przestańcie się wreszcie kopać!
Mnie wcale nie będzie żal,
jak poleci Kasia Hall.

Tak na siebie wciąż krzyczeli,
że o locie zapomnieli.
I odleciał samolotem
Donald Tusk i pusty fotel.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.