Europa jest chrześcijańska

Leszek Śliwa, zastępca sekretarza redakcji

|

GN 30/2008

Dobra wiadomość nadeszła z Wiednia. Pojawiła sie tam inicjatywa „Europa dla Chrystusa!”. Ma ona przypominać o chrześcijańskich korzeniach naszego kontynentu i – jak to sie dzisiaj mówi – lobbować za uznaniem wartości chrześcijańskich za wspólne wartości europejskie.

Leszek Śliwa Leszek Śliwa

Te inicjatywą opisuje Agnieszka Jaworska (s. 16–19). To bardzo ważne, by jak najczęściej przypominać, ze właśnie chrześcijaństwo jest tym, co tysiąc lat temu odróżniło Europę od otaczającego świata i „stworzyło” ją jako odrębną wspólnotę.

„Rzeczpospolita” opublikowała niedawno wywiad z Bronisławem Geremkiem, przeprowadzony na krótko przed jego śmiercią. Prof. Geremek, wybitny historyk, był kojarzony z myślą laicką, nie można go więc podejrzewać o „klerykalizm”. A jednak powiedział tak: „W pierwszym projekcie traktatu konstytucyjnego UE korzeni europejskich doszukiwano się w tradycjach greckiej, rzymskiej i oświeceniowej, jakby nic się nie działo w okresie »tysiąclecia europejskiego«, pierwszego zjednoczenia Europy po rozpadzie Imperium Rzymskiego.

Zapomniano o Europie chrześcijańskiej, która miała wspólne odwołanie nie tylko do religii, ale także do obyczaju, do wytworzonego wtedy prawa, języka, symboli. (…) Wolter, który nie był człowiekiem wiary, mówił jednoznacznie: Europa jest chrześcijańska”. Warto te słowa wziąć sobie do serca.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.