Z nieba na ziemię

ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny

|

GN 52/2006

Co odróżnia chrześcijaństwo od innych religii? Odpowiedź na to pytanie zawsze była ważna, ale odkąd Polacy gromadnie zaczęli jeździć po świecie, stała się jeszcze bardziej konieczna.

Z nieba na ziemię

Weźmy chociażby taki Londyn, gdzie żyją dziś tysiące Polaków. Na każdym kroku można tam spotkać muzułmanów, buddystów czy sikhów. Śmiem twierdzić, że niewielu katolików potrafi uchwycić zasadniczą różnicę między chrześcijaństwem a pozostałymi religiami. Potwierdzają to moje prywatne badania, które na tę okoliczność przeprowadziłem.

Zresztą, proszę spróbować samemu zmierzyć się z tym pytaniem. Tym, którzy z odpowiedzią nie mieli kłopotu, gratuluję. Pozostałych odsyłam do tekstów „Drabina z nieba” (str. 23) oraz „Prawdziwa siła jest bezbronna” (str. 24). Powiem tylko tyle, że zasadnicza różnica tkwi w kierunku.

Chrześcijaństwo mówi, że to Bóg przyszedł do człowieka, nie odwrotnie: „Bóg tak stęsknił się za człowiekiem, że się nim stał”. Kierunek jest wyraźny: z nieba na ziemię. Stąd tytuł tekstu „Drabina z nieba”. Pozostałe religie – oczywiście bardzo upraszczając – głoszą, że to człowiek stara się dosięgnąć Boga.

 

Szanowni Czytelnicy,
serdecznie życzę, by prawda o Bogu,
który tęskniąc za człowiekiem,
stał się jednym z nas,
nieustannie przemieniała Wasze serca.
,?b>


Ps. Następny „Gość Niedzielny” za dwa tygodnie

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.