Ogrody dla zmysłów

Anna Leszczyńska-Rożek

|

GN 21/2022

publikacja 26.05.2022 00:00

Poza relaksem i przyjemnością przebywania na świeżym powietrzu w ogrodach sensorycznych natury można doświadczać wszystkimi zmysłami. Takie miejsca powstają również po to, aby wspierać osoby z dysfunkcjami.

Ogrody dla zmysłów istockphoto

Pozornie nie różnią się bardzo od tradycyjnych ogrodów, pełnych kwiatów, ziół, krzewów ozdobnych i drzew. Ogrody sensoryczne, coraz bardziej popularne w Polsce, poza funkcjami czysto estetycznymi, spełniają też funkcje terapeutyczne. W jaki sposób? Poprzez działanie na zmysły wzroku, smaku, węchu, słuchu i dotyku. Dzięki specjalnie zaprojektowanym obszarom przynoszą korzyści wszystkim poszukującym nowych doznań w naturalnym środowisku.

Terapia w ogrodzie

Już w średniowieczu osobom z problemami psychicznymi zalecano spacery w ogrodach. Dziś bardzo popularne i modne stają się kąpiele leśne czy wypoczynek na powietrzu wśród roślin. W ogrodach sensorycznych nie chodzi jednak tylko o aktywny ruch, ale o świadome działania pozwalające obserwować, poczuć, dotknąć i wsłuchać się w otaczającą roślinność. Służy temu hortiterapia, czyli terapia w ogrodzie. Można ją podzielić na czynną i bierną. Czynna to pomoc w pracach przy zakładaniu ogrodu lub samodzielne ich wykonywanie: wybór formy i roślin, zagospodarowanie terenu, sadzenie, pielęgnacja, a wreszcie wykorzystanie roślin na użytek własny. Jest to bardzo atrakcyjna forma nauki połączonej z aktywnością dla najmłodszych. Dzięki pracom w ogrodzie dzieci uczą się przy okazji wielu rzeczy o otaczającym ich świecie roślin i zwierząt. Poprzez zabawę mogą obserwować własnoręcznie założone miniuprawy i cieszyć się z efektów swojej pracy.

Z kolei osoby dorosłe z dysfunkcjami, poprzez prace odpowiednio dobrane do ich stanu zdrowia, mają okazję przechodzić swego rodzaju rehabilitację. Dobrym przykładem są osoby po wylewach, którym prace w ogrodzie (sadzenie, plewienie) pozwalają na szybszy powrót do sprawności. Inną grupą są dzieci i dorośli z dysfunkcjami, które dzięki specjalnie zaprojektowanym przestrzeniom mogą doświadczać i pobudzać zmysły. Tego typu terapie przebiegają pod okiem specjalistów opiekujących się chorymi. Ogrody zmysłów zakładane są przy przedszkolach, szkołach, domach pomocy społecznej i spokojnej starości, terapii zajęciowej, placówkach opiekuńczych czy przy więzieniach.

Uczta dla zmysłów

Ogrody terapeutyczne najczęściej projektowane są dla określonej grupy osób. Inaczej będzie wyglądał ogród przy placówce zajmującej się niepełnosprawnymi (także poruszającymi się na wózkach), a inaczej ogród dla dzieci, osób starszych czy niedowidzących. Przestrzeń musi być dostosowana do potrzeb i zaprojektowana tak, aby odwiedzający podopieczni nie trafiali na przeszkody architektoniczne. Ścieżki i rabaty są odpowiednio przygotowane, a cały ogród może być podzielony na strefy działające na poszczególne zmysły. Dość często grządki czy rabaty z roślinnością zaprojektowane są na odpowiedniej wysokości, aby były dostępne dla osób na wózkach inwalidzkich. W ogrodach dla osób niedowidzących grządki dodatkowo opatrzone są opisami w języku Braille’a. Teren ogrodu sensorycznego mimo wielu atrakcji musi być bezpieczny dla odwiedzających i dostępny dla wszystkich.

To, co widzimy, wpływa na nasze emocje, odczucia i zachowania. Dlatego w ogrodach sensorycznych wybór i kolorystyczne zestawienie roślin mają znaczenie. Na rabatach mogą rosnąć kolorowe kwiaty tworzące różnobarwne plamy lub kompozycje w kolorach o zbliżonym odcieniu (np. rabata fioletowa, żółta, w odcieniach czerwieni). Dodatkowym atutem są kwiaty przyciągające rozmaite owady, które można obserwować. Podobnie jest z dotykiem. Ten nieco zaniedbywany przez nas zmysł pomaga w relaksacji i usprawnianiu pamięci. Doświadczanie różnych faktur liści, kory drzew czy kształtu kwiatów może przynosić nowe doświadczenia, których być może wcześniej nie byliśmy świadomi. Zresztą w wielu placówkach w ogrodach zmysłów jest wykorzystywany nie tylko dotyk dłońmi, ale też doświadczanie nawierzchni stopami. Chodzenie po różnych podłożach boso, po specjalnie przygotowanych do tego celu ścieżkach, to ulubiona zabawa dzieci młodszych i starszych.

Kolejnym obszarem wykorzystywanym w ogrodach sensorycznych jest zmysł słuchu. Może on być pobudzany nie tylko dzięki odpowiednio dobranym roślinom (szum wysokich traw czy „skrzypienie” drzew), ale też owadom i ptakom zamieszkującym w ogrodzie. Dlatego w ogrodach sensorycznych znajdziemy domki lęgowe dla ptaków i owadów. W strefach poświęconych słuchaniu często spotkać można też naturalne „instrumenty”, wydające subtelne dźwięki: dzwonki wietrzne, fontanny czy inne pomysłowe konstrukcje zbudowane z materiałów naturalnych. W ten sposób powstają ścieżki muzyczne poruszane wiatrem lub uruchamiane przez zwiedzających.

Rośliny to też zapach. I tutaj natura ma nieograniczone bogactwo, które można wykorzystać. Aromatyczne zioła, pachnące kwiaty i warzywa potrafią oddziaływać nie tylko na zmysł węchu, ale też smaku. W ogrodach sensorycznych sadzi się rośliny, których można skosztować. Zaczynając od warzyw, owoców i ziół, a na kwiatach jadalnych kończąc. Tutaj aspekt poznawczy można poszerzyć o naukę poprzez zabawę, a zebrane rośliny jadalne wykorzystać podczas warsztatów kulinarnych.

Jeśli nie ogród, to co?

W wielu placówkach poza sezonem wykorzystuje się również rośliny doniczkowe. Podobnie jak te rosnące na zewnątrz mają rozmaite formy, kolory i wymagania pielęgnacyjne. Podopieczni mogą zaangażować się w ich uprawę i aranżację we wnętrzach. Przydatne też są ogrody zimowe, tarasy czy balkony. Rośliny można wykorzystywać podczas wszelkiego rodzaju warsztatów kreatywnych. Układanie ozdób, kompozycji, suszenie czy zdobienie (np. świec lub lampionów) to tylko niektóre z pomysłów na kreatywne spędzanie czasu.•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.