Agenci zimnej wojny

Edward Kabiesz

|

GN 21/2022

publikacja 26.05.2022 00:00

Nie doczekaliśmy się jeszcze w Polsce serialu, którego bohaterami byliby agenci zimnej wojny. Określenie to bardziej kojarzy się ze szpiegostwem, jednak w związku z kilkoma telewizyjnymi produkcjami powstałymi u naszych sąsiadów „agentami zimnej wojny” nazwałem donosicieli.

Scena z serialu „Nieświadomi”. Scena z serialu „Nieświadomi”.
materiały dystrybutora filmu

O szpiegach powstało sporo powieści, filmów i seriali, spośród których z pewnością wyróżniają się ekranizacje dzieł zmarłego niedawno Johna Le Carre, mistrza tego gatunku. Temat donosicielstwa pojawiał się w filmach rzadziej. A przecież bez donosicieli, zwykłych obywateli, którzy z różnych powodów stali się mniej lub bardziej aktywnymi informatorami służb w krajach komunistycznych, te służby nie byłyby w stanie funkcjonować. Zadaniem donosicieli było informowanie o wszystkich, czyli o znajomych, kolegach z pracy, a nawet członkach własnej rodziny. W każdym kraju pajęcza sieć informatorów miała swoją specyfikę i częściową niezależność od służb wielkiego nadzorcy, czyli Związku Radzieckiego.

W ostatnich latach pojawiły się na ekranach trzy interesujące seriale podejmujące ten temat. Nie są to wyłącznie opowieści sensacyjne, ale raczej dramaty, które przedstawiają obraz społeczeństwa funkcjonującego w różnych okresach komunistycznej opresji. Dwa z nich, „Informator” i „Nieświadomi”, zostały zrealizowane w Czechach, a trzeci – również noszący tytuł „Informator” – na Węgrzech.

Czeski Mefisto

Najgłębiej w przeszłość sięga trzyodcinkowy miniserial „Informator”, który zdobył w Czechach wiele prestiżowych nagród. W oryginale nosi on tytuł „Aktor”, bo jego bohaterem jest właśnie początkujący aktor, a akcja rozgrywa się w 1953 roku, kilka miesięcy przed śmiercią Józefa Stalina i po niej. Był to okres terroru, w pokazowych procesach zapadały liczne wyroki śmierci na realnych i rzekomych przeciwnikach reżimu komunistycznego, a także samych komunistach, jak np. Rudolfie Slánským, o którym słyszymy w jednym z odcinków.

Czeskie kino znane jest ze swoistego dystansu w podejściu do rzeczywistości. Miniserial stoi w opozycji do tego nurtu. Świat komunistycznej opresji w filmie jest światem brutalnym, w którym znacząca większość obywateli poddała się, a właściwie przystosowała do istniejących warunków. Oryginalny tytuł odnosi się nie tylko do osoby głównego bohatera, ale do ogromnej większości społeczeństwa, która ze strachu przed represjami udaje, że wierzy w to wszystko, czym karmi ich rządowa propaganda.

Standa Láník, bohater miniserialu, jest utalentowanym aktorem jakiegoś podrzędnego teatru. Uważa, nie bez podstaw, że mógłby zrobić wielką karierę, gdyby nie przeszłość jego rodziny. Jest gejem, ale nikt o tym nie ma pojęcia. Ojciec zginął pod Tobrukiem w czasie II wojny światowej, a w oczach władz służba po stronie zachodnich aliantów jest obciążeniem; matka natomiast, oskarżona o kolaborację, trafiła do więzienia, gdzie prawdopodobnie popełniła samobójstwo. Do tego złośliwy sąsiad, zagorzały i zasłużony komunista jeszcze sprzed wojny, nieustannie wysyła na niego donosy do dyrekcji zakładów, gdzie Standa chce podjąć pracę, z informacją o wątpliwej reputacji jego rodziców. Chłopak wie, że w tej sytuacji nie ma szansy na karierę w zawodzie aktora, jeżeli w jakiś sposób nie zdobędzie wsparcia z zewnątrz. Zdecydowany jest na wszystko. Nakręcony w 2020 roku serial w reżyserii Petera Bebjaka to opowieść o moralnym upadku człowieka, który dla ambicji skłonny jest poświęcić wszystko, własną godność, przyjaciół, a nawet rodzinę, by zrealizować swój cel, który jednak w pewnym momencie staje się i dla niego, i dla widza mglisty. Film w sposób niezwykle realistyczny obnaża metody, jakimi posługiwała się w swoich działaniach czechosłowacka Státní Bezpečnost (w skrócie StB), bliźniaczka naszego UB z czasów stalinowskich.

Uśpieni

Kolejny czeski serial podejmujący podobny temat, „Nieświadomi”, powstał w 2019 r., czyli rok wcześniej niż „Informator”, ale zasadnicza akcja rozgrywa się o wiele później, w roku 1989, czyli krótko przed aksamitną rewolucją w Czechosłowacji.

W retrospekcjach sięgających lat 70. poznajemy istotne fakty z życia głównych bohaterów, Marii i Wiktora. Maria jest córką antykomunistycznego działacza, jej mąż Wiktor również był związany z opozycją. Dwanaście lat wcześniej uciekli z Czechosłowacji na Zachód, obecnie mieszkają w Londynie. Maria jest znaną skrzypaczką, Wiktor pracuje jako analityk dla brytyjskiego rządu. Oboje śledzą zachodzące w rodzinnym kraju przemiany i decydują się na wyjazd do Pragi. Wkrótce po przyjeździe małżeństwo zostaje potrącone przez samochód. Maria trafia do szpitala, Wiktor znika. Żona usiłuje odnaleźć męża, ale jej wysiłki wydają się daremne. Tajemnica goni tajemnicę.

Prócz ciekawie poprowadzonej sensacyjnej intrygi twórcy zadbali o to, czego zwykle brakuje w realizowanych przez stacje telewizyjne serialach tworzonych według jednego schematu, których akcja może się rozgrywać wszędzie i nigdzie. Scenarzysta Ondřej Gabriel i reżyser Ivan Zachariáš wspaniale oddali klimat Pragi roku 1989, a także miasta z drugiej połowy lat 70. XX w. Każdy szczegół związany ze scenografią, jak i codziennym życiem mieszkańców Czechosłowacji został starannie dopracowany.

Twórcy w sposób niezwykle wiarygodny pokazują też złożone postawy ludzi żyjących w opresyjnym systemie. Prezentują gorączkowe działania przedstawicieli służb bezpieczeństwa, którzy zdając sobie sprawę z nieuchronności nadchodzących przemian, usiłują iść z prądem. W serialu ważną rolę odgrywa wątek związany z działalnością radzieckich tajnych służb w krajach bloku wschodniego. A sam finał serialu o ludziach uwikłanych w sieci politycznych intryg jest bezkompromisowy i zaskakujący.

Gulaszowy agent

Węgierski „Informator”, najnowszy, ale z pewnością nie ostatni serial z cyklu o donosicielach, rozgrywa się w 1985 roku, na kilka lat przed upadkiem komunizmu.

Geri, bohater filmu, dostaje się na studia w Budapeszcie. Tam dołącza do grupy studentów stojących w opozycji wobec władzy. Rozrzucają ulotki, organizują demonstracje, planują też większą akcję. Geri zdobywa sobie przyjaciół, uczestniczy w życiu studenckim i zaprzyjaźnia się z Zsoltem Szávą, przywódcą opozycyjnej demokratycznej młodzieży, którego poczynania śledzi węgierska bezpieka. Twórcy ośmioodcinkowego serialu od razu ujawniają widzom, że Geri jest agentem, a także pokazują sposób, w jaki został zwerbowany. W pozostałych serialach nie jest to do końca jasne, możemy się tylko domyślać. Z kolei Száva jest zbuntowanym intelektualistą. Jest arogancki, ambitny, a przekonanie o własnej nieomylności czasem sprowadza go na manowce. Nic dziwnego, że z początku nieufny wobec Geriego, ostatecznie daje mu się wodzić za nos.

Każdy z członków studenckiej grupy skupionej wokół swego przywódcy jest postacią doskonale scharakteryzowaną. Natomiast do końca niejasne pozostają motywy działań tytułowego informatora. Nie wiemy, czym tak naprawdę się kieruje, a zakończenie daje nam możliwość wielu różnych interpretacji i w założeniu twórców ma chyba odnosić się do sytuacji politycznej po upadku komunizmu.

Oglądając serial, musimy mieć na uwadze, że jego akcja rozgrywa się w czasie, kiedy służba bezpieczeństwa nie mogła sobie pozwalać na metody z lat 50. XX w., gdy z jakąkolwiek opozycją czy rzekomą opozycją można było bezwzględnie się rozprawić. Chociaż metody się zmieniły, cel służby bezpieczeństwa postał ten sam. •

Nieświadomi, reż. Ivan Zachariáš, wyk.: Tatiana Pauhofová, Martin Hofmann, Martin Myšička, Czechy 2019, HBO MAX Informator, reż. Peter Bebjak, wyk.: Jan Cina, Jenovéfa Bokom, Elizaveta Maximová, Czechy 2020, Amazon Prime Video Informator, reż. Bálint Szentgyörgyi, wyk.: Gergely Váradi, Márton Patkós, Júlia Szász, Szabolcs Thuróczy, Węgry 2022, HBO MAX

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.