Strzelcy, ułani, kanonierzy

Adam Śliwa

|

GN 21/2022 Otwarte

publikacja 26.05.2022 00:00

Piechota, kawaleria i artyleria to trzy główne siły przedwojennej armii. To na nich opierała się cała walka i manewr Wojska Polskiego II RP.

Kawaleria polska  na manewrach. Kawaleria polska na manewrach.
Narodowe Archiwum Cyfrowe

Podstawową siłą armii była piechota. W czasie pokoju stanowiła 60 proc. całych sił zbrojnych, a w czasie mobilizacji jej udział zwiększał się do 70 proc. To piechota była w stanie zdobyć i utrzymać teren, pozostałe formacje traktowano jako jej wsparcie. Amunicja, broń, hełm, tornister, chlebak, maska przeciwgazowa i łopatka – to podstawowy ekwipunek żołnierza piechoty. Waga tego wyposażenia sięgała 30 kg. W kręgach wojskowych prowadzono badania i próby, aby zmniejszyć obciążenie piechura. Wprowadzono nowy, lżejszy tornister, lepiej rozłożono obciążenie. Wojskowi specjaliści uznali, że optymalne obciążenie piechura nie powinno przekraczać jednej trzeciej jego wagi, a więc – przy przedwojennych warunkach – ekwipunek nie powinien ważyć wiecej niż ok. 22 kg, czego nie udało się osiągnąć.

Dystans, jaki jednostka mogła pokonać w ciągu doby, nie tracąc zdolności bojowej z powodu wyczerpania, wynosił ok. 40 km. Przy marszu forsownym jednak piechota była w stanie pokonać nawet dwukrotnie więcej, przy zapewnieniu odpowiednich odpoczynków i zaopatrzenia. Podczas szkolenia duży nacisk kładziono nie tylko na marsze, ale i na walkę na bagnety, która była de facto szermierką, z odpowiednimi krokami, poruszeniami i pchnięciami. Nie zaniedbywano także treningu strzeleckiego oraz wspólnego działania z artylerią. W trakcie natarcia piechurzy posuwali się skokami, wykorzystując ukształtowanie terenu. Podczas obrony piechota wspierana była ogniem broni, głównie ciężkiej maszynowej, przeciwpancernej i artylerii.

Dywizje

Piechota była podzielona na 90 pułków, w tym 6 pułków strzelców podhalańskich. Pułki tworzyły 30 dywizji piechoty. Liczebność takiej dywizji na stopie wojennej sięgała ponad 16 000 ludzi, w tym 515 oficerów. Po zmobilizowaniu dywizja piechoty składała się z trzech pułków piechoty, pułku artylerii lekkiej, dywizjonu artylerii ciężkiej, batalionu saperów i oddziałów specjalnych, jak kompania kolarzy, szwadron kawalerii, zmotoryzowana bateria artylerii przeciwlotniczej, kompania telefoniczna, pluton radio, żandarmeria, służby i tabory. Jej siła to 320 ręcznych karabinów maszynowych (Browning wz. 28), 124 ciężkie karabiny maszynowe (Browning wz. 30), 87 karabinów przeciwpancernych (kb wz. 35 „Ur”), 20 moździerzy (Stockes-Brandt 81 mm), 81 granatników (wz. 36 kal. 46 mm), 27 armat przeciwpancernych (Bofors wz. 36 kal. 37 mm), 6 armat piechoty (wz. 1902/26), 4 armaty przeciwlotnicze (Bofors wz. 36 kal. 40 mm), 36 haubic i armat lekkich (wz. 1897 kal. 75 mm i wz. 14/19 kal. 100 mm), 3 armaty ciężkie (wz. 29 kal. 105 mm), 3 haubice ciężkie (wz. 17 kal. 155mm).

W chwili mobilizacji powstawały też dywizje piechoty rezerwowe, choć słabsze od dywizji czynnych. Poza dywizjami istniały także samodzielne bataliony strzelców, jednostki forteczne, różne kompanie samodzielne, a także dwa morskie pułki strzelców na Wybrzeżu oraz piechota Korpusu Ochrony Pogranicza. W latach 30. najmniejszą jednostką piechoty była drużyna składająca się z 19 ludzi. Na jej czele stał plutonowy z kapralem jako zastępcą. Szeregowego piechoty tytułowano strzelcem. Drużyna miała jeden rkm Browning wz. 28, 3 karabinki obsługi, natomiast reszta żołnierzy wyposażona była w karabiny Mauser wz. 98. Kompanie strzeleckie były jedynymi oddziałami wyposażonymi w długie karabiny. Reszta miała krótsze karabinki wz. 29 lub wz. 98. Trzy drużyny tworzyły pluton piechoty z oficerem na czele. Dodatkową bronią plutonu był karabin przeciwpancerny. Trzy plutony tworzyły kompanię strzelecką liczącą 226 ludzi. Jej bronią dodatkową była sekcja 3 granatników wz 36, miotająca granaty na odległość do 800 metrów. Trzy kompanie wchodziły w skład batalionu. Na jego szczeblu znajdowała się także kompania karabinów maszynowych i broni towarzyszącej (12 ckm i 2 moździerze). Jej broń w czasie walki rozdzielano na poszczególne kompanie strzeleckie. Trzy bataliony tworzyły pułk, w którego składzie były także pluton łączności, pionierów, przeciwgazowy, artylerii (2 działa), kompanie gospodarcza, przeciwpancerna (9, a docelowo 12 armat ppanc.) oraz zwiadowców (pluton kolarzy i konny).

Kawaleria

Była najbarwniejszym i najbardziej elitarnym rodzajem wojska, choć stanowiła tylko ok. 8 proc. stanu armii. Szybka w działaniu, silnie nasycona bronią maszynową i przeciwpancerną, potrafiła błyskawicznie zająć pozycje i przygotować się do obrony. Koń w większości służył jako środek transportu, a szarże wykonywano tylko w wyjątkowych okolicznościach. Przedwojenna armia liczyła 40 pułków: ułanów, strzelców konnych i szwoleżerów. W składzie i wyposażeniu polowym pułki były takie same, z wyjątkiem pułków zmotoryzowanych, czyli 1 i 10 pułków strzelców konnych oraz 24 pułku ułanów. W przededniu wybuchu wojny 37 pułków kawalerii było zorganizowanych w 11 brygad. Brygady: Mazowiecka, Wileńska, Krakowska, Podolska, Podlaska, Wielkopolska, Wołyńska i Suwalska składały się z trzech pułków kawalerii i jednego dywizjonu artylerii konnej (12 armat wz. 02/26). Kresowa, Nowogródzka i Pomorska miały cztery pułki i artylerię w sile 16 armat. W chwili mobilizacji brygada składała się dodatkowo ze szwadronów pionierów, łączności, kolarzy, samodzielnego plutonu ckm, żandarmerii, plutonu sanitarnego, taborów, baterii artylerii plot., dywizjonu pancernego oraz batalionu strzelców i liczyła łącznie 7284 ludzi i 6291 koni przy wersji czteropułkowej i 6143 oraz 5194 konie przy organizacji trzypułkowej. Jej uzbrojenie przy liczebności trzy pułkowej to 89 rkm, 10 lekkich karabinów maszynowych, 52 ckm, 51 karabinów ppanc., 9 granatników i 2 moździerze (w batalionie strzelców), 12 armat 75 mm, 2 armaty przeciwlotnicze, 14 armat przeciwpancernych, 13 czołgów rozpoznawczych (tankietek TK-3 lub TKS) oraz 7 samochodów pancernych.

Najmniejszą jednostką kawalerii była sekcja w sile sześciu ludzi. Szeregowych tytułowano ułanami, szwoleżerami lub strzelcami konnymi. Do walki pieszej wyruszało z sekcji czterech kawalerzystów, a dwóch – jako koniowodni – odprowadzało konie na tyły. 3 sekcje oraz sekcja rkm tworzyły pluton liniowy dowodzony przez oficera. 3 plutony tworzyły szwadron dowodzony przez rotmistrza. Szwadron miał własny tabor z kuchnią polową i liczył 113 ludzi. Szeregowi uzbrojeni byli w karabinki z bagnetami, granaty (obronne i zaczepne, różniące się zasięgiem rażenia) oraz szable. W szwadronie było także 27 lanc i 3 karabiny ppanc. Dowództwo, 4 szwadrony liniowe i szwadron ckm (12 ckm), pluton przeciwpancerny (4 armaty kal. 37 mm), kolarze, pionierzy, łączność i drużyna gospodarcza tworzyły pułk (876 ludzi). Poza kawalerią samodzielną z oddziałów konnych w każdej dywizji piechoty były także szwadrony kawalerii dywizyjnej oraz pluton konny w każdym pułku piechoty, używane do rozpoznania.

Artyleria

To drugą po piechocie pod względem liczebności siłą w armii. Dzieliła się na lekką, konną, górską, ciężką, najcięższą, motorową i przeciwlotniczą. Część była przyłączona do wielkich jednostek piechoty lub kawalerii, a część pozostawała w dyspozycji dowódców armii lub Naczelnego Wodza. Większość armat była ciągnięta przez konie, jedynie artyleria motorowa, najcięższa i przeciwlotnicza były w pełni zmotoryzowane. W dywizji piechoty znajdował się pułk artylerii lekkiej (36 dział), uzbrojony w armaty Schneider 75 mm (12 lub 24 armaty) oraz haubice 100 mm (12 lub 24 haubice), oraz dywizjon artylerii ciężkiej z trzema armatami 105 mm i trzema haubicami 155 mm. W skład każdego pułku piechoty wchodził także pluton artylerii (dwa działa wz. 02/26), wyposażony w dawne rosyjskie armaty zwane „prawosławnymi”. Ten sam typ dział był na wyposażeniu dywizjonów artylerii konnej, których sformowano w sumie 11. Artylerie ciężka i lekka tworzyły także samodzielne dywizjony w dyspozycji dowódców armii. Armaty należały również do wyposażenia fortyfikacji stałych, zarówno wewnątrz schronów, jak i na pozycjach polowych. Artylerię najcięższą stanowiły moździerze oblężnicze Skoda kalibru 220 mm. Każdy moździerz do transportu był rozmontowany na trzy części, ciągnięte przez gąsienicowe ciągniki C7P. Artyleria zmotoryzowana była zgrupowana w 1 pułku artylerii motorowej, który mobilizował dywizjony lekkie dla brygad motorowych oraz zmotoryzowany dywizjon ciężki. Artyleria przeciwlotnicza dzieliła się na jednostki chroniące ważne obiekty i miasta oraz na baterie zmotoryzowane wielkich jednostek. Działa w nich ciągnięte były przez malutkie ciągniki C2P. Ponadto w artylerii przeciwlotniczej były przestarzałe działa samochodowe oraz nowoczesne armaty ze Starachowic kaliber 75 mm (do wybuchu wojny dostarczono 52 działa). Artyleria górska dysponowała dawnymi austriackimi armatami górskimi wz. 1906 kal. 65 mm. Częścią artylerii były także specjalistyczne jednostki pomiarów artyleryjskich, służące do wykrywania wrogich baterii i przygotowywania namiarów dla własnych dział. Artyleria dzieliła się na plutony, baterie, dywizjony i pułki, zróżnicowane liczebnie. W artylerii lekkiej bateria liczyła cztery działa, a każde działo ciągnięte było przez 6 koni, ponadto 6 koni potrzebnych było do ciągnięcia jaszcza, czyli pojazdu z amunicją. W artylerii ciężkiej zaprzęg zwiększał się do 8 silniejszych koni. Szeregowych tytułowano kanonierami. Wojsko Polskie miało ok. 2700 armat i haubic lekkich, 456 armat i haubic ciężkich, 12 moździerzy najcięższych, 350 armat przeciwlotniczych 40 mm (wersja standardowa oraz półstała wz. 38).•

Cykl-historyczny-PKN-ORLEN

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.