Tworzyli historię polskiego teatru

GN 20/2022

publikacja 19.05.2022 00:00

Śmierć dwóch wybitnych aktorów, Jerzego Treli i Ignacego Gogolewskiego, to smutny dzień dla polskiego teatru.

Jerzy Trela. Jerzy Trela.
Ireneusz Sobieszczuk /PAP

W monumentalnym, trwającym ponad 100 godzin słuchowisku Biblia Audio Jerzy Trela wystąpił w roli Boga. Teraz jest już bliżej Niego. Zmarł w niedzielę 15 maja w wieku 80 lat.

Urodził się w 1942 roku w rodzinie kolejarza. Skończył Liceum Sztuk Plastycznych, lecz tak naprawdę interesował go teatr. Początkowo pracował w Teatrzyku Lalkowym przy nowohuckim Teatrze Ludowym jako scenograf i lalkarz, a następnie w Teatrze Lalki i Maski „Groteska”. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Jeszcze w czasie studiów związał się z Teatrem STU. Po studiach występował w Teatrze Rozmaitości, gdzie debiutował w 1969 r., grając główną rolę w „Nosie” Gogola. Jego wielka aktorska kariera związana była z Teatrem Starym w Krakowie, gdzie występował od 1970 do 2014 roku. Wybitne kreacje stworzył w przedstawieniach w reżyserii Konrada Swinarskiego, w tym w „Dziadach” i „Wyzwoleniu”. Występował zarówno w repertuarze klasycznym, jak i współczesnym. Grał m.in. w przedstawieniach Jerzego Jarockiego, Konrada Swinarskiego, Andrzeja Wajdy i Kazimierza Kutza, a jego role należą do największych kreacji w dziejach polskiego aktorstwa. Teatr Stary opuścił wraz z Anną Polony, nie zgadzając się ze zmianami wprowadzanymi przez nowego dyrektora Jana Klatę.

Niezapomniane kreacje stworzył również w Teatrze Telewizji, w ponad 100 przedstawieniach. W reżyserowanym przez Kazimierza Kutza „Stalinie” Gastona Salvatore wystąpił w roli tytułowej, oddając z genialną wprost przenikliwością postać radzieckiego dyktatora. Zajmował się również dydaktyką. Był profesorem, wykładowcą krakowskiej PWST, pełnił także przez dwie kadencje funkcję jej rektora. W życiu prywatnym był człowiekiem bardzo skromnym.

Jerzy Trela od ponad 20 lat zmagał się z chorobą nowotworową. Śmierć aktora, o którym znakomita polska aktorka Zofia Rysiówna powiedziała: „Tam, gdzie jest Jerzy Trela, jest teatr narodowy”, to kolejna ogromna strata dla polskiego teatru.

Fantastycznie operował słowem

15 maja w wieku 90 lat zmarł również inny wybitny aktor teatralny i filmowy Ignacy Gogolewski. Wszyscy pamiętamy go jako Antka Borynę z serialu „Chłopi” Jana Rybkowskiego, ale jego pierwszą pamiętną kreacją była rola Gustawa-Konrada w pierwszych po wojnie „Dziadach”, zrealizowanych przez Aleksandra Bardiniego. Już wówczas, jak można było przeczytać, „błysnął wybitnym talentem i opanowaniem warsztatu” i „oczarował publiczność swoją osobowością i pięknie podanym wierszem”. Młodego aktora uznano za kontynuatora tradycji teatru romantycznego, miał na swym koncie również m.in. role Kordiana, Fantazego.

Ignacy Gogolewski urodził się w 1931 r. w Ciechanowie, w 1953 roku ukończył wydział aktorski warszawskiej PWST. Otrzymał angaż do Teatru Polskiego w Warszawie, występował również na wielu innych scenach, w tym Teatru Dramatycznego, Współczesnego i Narodowego. Kierował Teatrem im. Juliusza Osterwy w Lublinie oraz Teatrem Rozmaitości w Warszawie. W latach 1971–1975 był dyrektorem Teatru Śląskiego w Katowicach.

Gogolewski stworzył wiele wybitnych kreacji w Teatrze Telewizji i filmie. W Teatrze Telewizji wystąpił m.in. w roli tytułowej w „Kordianie” Słowackiego w reżyserii Jerzego Antczaka. W swoim dorobku miał również liczne role filmowe, w tym w „Mistrzu” i „Hrabinie Cosel”. Nie ograniczał się tylko do aktorstwa. Napisał scenariusz do swojego filmu „Romans Teresy Hennert”, nakręcił także „Dom Świętego Kazimierza” (o ostatnim okresie życia Cypriana Kamila Norwida), w którym wystąpił w roli poety.

Zdaniem Jana Englerta, dyrektora artystycznego Teatru Narodowego, Gogolewskiego cechowało „fantastyczne operowanie słowem, rozumienie tego, co mówi, nienaganna ojczysta dykcja, która wynika nie tylko z formułowania głosek, ale i ze zrozumienia tego, co się wypowiada”.

Edward Kabiesz

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.