Być stróżem brata

Wiesława DĄBROWSKA-MACURA

|

GN 20/2022

Boże, odwróć od grzechu tych, którzy obmyślają niegodziwe plany i są przyczyną wojny w świecie.

Być stróżem brata

Niezwykłe jest wyznanie abp. Swiatosława Szewczuka, zwierzchnika Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie, z jednego z wojennych orędzi, jakie codziennie kieruje do rodaków. Przekonuje on, że na świecie byłoby o wiele mniej zła, gdybyśmy czuwali nad stanem duszy nie tylko własnej, ale też innych. I gdybyśmy na ludzi patrzyli tak, jak patrzy na nich Bóg. A On, spoglądając na grzeszną ludzkość, widzi nie tyle grzech, ile swoje dzieci, które popadły w jego niewolę. I okazuje im miłosierdzie, bo Stwórca i Ojciec nie chce śmierci grzesznika, ale jego nawrócenia.

W swoim wywodzie arcybiskup idzie pod prąd rozpowszechnionej dziś postawie, zgodnie z którą nikogo nie należy oceniać ani osądzać, ale trzeba szanować wybory innych, jakiekolwiek one by były. Jakby grzech przestał istnieć, a problemem było nie to, że człowiek łamie przykazania, ale że one w ogóle istnieją. A przecież od tego, że złych czynów nie będziemy nazywali grzechem, zło nie zniknie. Nie chodzi jednak o to, by tylko moralizować, utyskiwać i besztać, ale by spojrzeć na dopuszczającego się zła jak na kogoś, kto popadł w niewolę. Trzeba więc podjąć starania, by go z tej niewoli grzechu uwolnić. Z miłości i z miłością do grzesznika jako Bożego dziecka, ale z jasnym sprzeciwem wobec jego grzechu.

Uczeń Chrystusa nie może powtarzać za Kainem, że nie jest stróżem swojego brata. Świat potrzebuje ludzi wiernych Bogu, którzy pomogą mu wyzwolić się z niewoli grzechu. W jaki sposób? Nie zawsze można przekonywać, używać argumentów, bo wielu niewolników grzechu nie chce ich słuchać. Zawsze jednak pozostaje modlitwa. To lekarstwo i oręż w każdej bezradności. I ten właśnie najskuteczniejszy oręż proponuje arcybiskup swoim rodakom doświadczającym dziś tak wiele zła ze strony rosyjskich agresorów: „Boże, ratuj Ukrainę, nawróć tych, którzy nas dziś zabijają. Boże, odwróć od grzechu wszystkich tych, którzy obmyślają niegodziwe plany i są przyczyną plagi wojny we współczesnym świecie! Błogosław dzieciom Ukrainy, wyswobódź nas wszystkich z grzechu i daj nam prawdziwą wolność, czyli wolność czynienia dobra”. Z pewnością nie jest to prosta modlitwa dla ludzi, którzy stali się ofiarami wojny, ale tylko ona pomoże uchronić się od nienawiści, niszczącej nie mniej niż wojenne zbrodnie.•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.