Niezwykłe spotkanie

GN 16/2022

publikacja 21.04.2022 00:00

Zmartwychwstały Pan, wzruszony łzami Marii Magdaleny, postanawia ją pocieszyć. To ilustracja sceny znanej z dwudziestego rozdziału Ewangelii według św. Jana.

Fritz von UhdeNiewiasto, czemu płaczesz olej na płótnie, 1892–1894Frye Art Museum, Seattle (USA) Fritz von UhdeNiewiasto, czemu płaczesz olej na płótnie, 1892–1894Frye Art Museum, Seattle (USA)

Maria Magdalena przybyła wraz z innymi kobietami do grobu Chrystusa, by namaścić Jego ciało. Kiedy zobaczyła otwarty pusty grób, pomyślała, że ktoś włamał się do środka, by zabrać ciało. Rozpłakała się. Wówczas „ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: »Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?«. Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: »Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę«. Jezus rzekł do niej: »Mario!«. A ona obróciwszy się, powiedziała do Niego po hebrajsku: »Rabbuni«, to znaczy: Nauczycielu! Rzekł do niej Jezus: »Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca«” (J 20,14-17).

Artysta zrezygnował z malowania grobu, znajdujących się w nim aniołów i kobiet towarzyszących Marii Magdalenie. Pragnął bowiem skupić naszą uwagę na relacji między Jezusem i Marią. Pątniczy kij w ręku Zbawiciela sugeruje, że właśnie wybiera się w drogę. Łzy uczennicy zatrzymały Go jednak. I dlatego apostołowie dowiedzieli się prawdy o zmartwychwstaniu Pana od kobiet.

Fritz von Uhde (1848–1911), oficer saskiej kawalerii, współzałożyciel stowarzyszenia artystycznego Secesja Monachijska, był ewangelikiem, człowiekiem głęboko wierzącym. Chciał historię biblijną przedstawiać w odniesieniu do aktualnej rzeczywistości i stał się prekursorem nowego malarstwa religijnego. Dlatego rezygnował z malowania aureoli czy nadnaturalnego światła. Tylko biała szata Jezusa sugeruje, że nie mamy do czynienia ze zwykłą scenką rodzajową.

Leszek Śliwa

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.