Nie krzycz tak!

Katarzyna Widera-Podsiadło

|

GN 14/2022

publikacja 07.04.2022 00:00

Bogusia wyszła z kościoła i rozpłakała się. Pierwszy raz słyszała księdza. A przecież nie widzi i nie słyszy. Podobnie jak Grzegorz.

W dzieciństwie Bogusia straciła słuch. Jako osoba dorosła zaczęła tracić  też wzrok. W dzieciństwie Bogusia straciła słuch. Jako osoba dorosła zaczęła tracić też wzrok.
Agnieszka Majnusz

Grzegorz Kozłowski pamięta, jak ojciec brał go na kolana i opowiadał mu, co widzi na ekranie telewizora. To były czasy filmów Disneya. Była to bardzo mądra terapia, bo wówczas tracił słuch, a dzięki tym opowieściom wchodził w dialog i nie stracił umiejętności mówienia, pomimo iż słuch bardzo mu się pogorszył. Ania wzruszyła się, gdy usłyszała tę historię. – Tak samo w Kościele Bóg mówi do osób niesłyszących, prosto do ucha, z miłością, czule – uważa. Dlatego Anna Nawrot ze Stowarzyszenia „Usłyszcie i Zobaczcie” zabiega o obecność w kościołach pętli indukcyjnych, które umożliwiają osobom z niedosłuchem zrozumienie słów celebransa.

Grzegorz urodził się z zaćmą na obu oczach, a w wyniku pooperacyjnych komplikacji uszkodzony został nerw słuchowy. Powoli zaczął tracić słuch, w końcu trzeba było korzystać z aparatu słuchowego.

Kiedy Bogusia miała 3 lata, zachorowała na ropne zapalenie opon mózgowych. To ta choroba uszkodziła niemal całkowicie słuch. Musiała nauczyć się funkcjonować w świecie ciszy. Po wielu latach, już jako osoba dorosła, zaczęła tracić wzrok.

Usłyszcie i zobaczcie

Kiedy Anna Nawrot, asystując osobom z niepełnosprawnością sensoryczną, zorientowała się, że dla niektórych ogromnym problemem jest to, że w kościele nie słyszą celebransa, zaangażowała się w działania na rzecz dostępności nabożeństw dla nich. Wspólnie z osobami, które nie słyszą i nie widzą, założyła Stowarzyszenie „Usłyszcie i Zobaczcie”. Zaczęła wczuwać się w sytuację tych ludzi; zrozumiała, jak dźwięk w kościele odbierają osoby niesłyszące i takie, które mogą skorzystać ze specjalnych urządzeń pomagających zwiększyć dostępność przestrzeni publicznych dla osób słabosłyszących. Dzięki tak zwanej pętli indukcyjnej osoby z niedosłuchem, korzystające z aparatów słuchowych, mogą bardzo wyraźnie usłyszeć mowę księdza. Jak się to dzieje? W aparacie słuchowym jest specjalna cewka, którą powinien aktywować protetyk słuchu przy zakupie urządzenia. Wchodząc do obiektu, w którym znajduje się pętla indukcyjna, przełącza się aparat słuchowy na cewkę indukcyjną. Wówczas wszystko słychać doskonale. Anna rozumie, jak trudno osobom niesłyszącym i niewidzącym przystąpić do sakramentów. Wie, że trudno znaleźć konfesjonał, w którym będzie mogła wyspowiadać się osoba, która nie słyszy. Dlatego takie urządzenia jak pętle indukcyjne są w parafiach bardzo potrzebne.

– Osób, które jak ja chodzą do kościoła, ale nie słyszą, jest bardzo dużo – zauważa Bogusia i tłumaczy, że przestrzeń kościoła, wysokie sklepienie, mało przedmiotów wytłumiających pogłos, akustyka dużego pomieszczenia wpływają na to, że aparat słuchowy nie potrafi wyłowić pojedynczych dźwięków. Osoby niesłyszące pamiętają, co w czasie Mszy św. się dzieje, ale chcą też słyszeć. Pętla indukcyjna zamontowana w kościele rozwiązuje ten problem. Jej konstrukcja pozwala na usłyszenie bardzo wyraźnie słów księdza.

Sytuację uczestniczących we Mszy św. osób niesłyszących Anna porównuje do pandemicznych ograniczeń, kiedy nie można było sprawować nabożeństw z udziałem wiernych. Wielu bardzo cierpiało z tego powodu. Osoby z niedosłuchem uczestniczące w Mszy św. w kościele bez pętli indukcyjnej czują się podobnie – jakby obok Pana Boga. – Można powiedzieć, że to tylko znaki, a wiara i przeżycia duchowe są w sercu – mówi Grzegorz. – Ale te znaki pozwalają nam głębiej przeżywać liturgię, skoncentrować się na niej, wejść w jej głęboki sens. Dlatego tak ważne jest, by słyszeć wszystko, by uczestniczyć we Mszy św. wszystkimi zmysłami.

Najważniejsza dykcja

Problemy osób niesłyszących nie kończą się w kościele. Także zwykłe spotkanie rodzinne może przyprawiać o zawrót głowy. Kiedy wszyscy mówią jeden przez drugiego, wtedy słychać jedynie szum. Przeszkadza też krzyk. – Nie jest prawdą, że im głośniej się mówi do osoby z aparatem słuchowym, tym lepiej. Wręcz przeciwnie, to przeszkadza – mówi Bogusia i podkreśla, by mówić powoli i wyraźnie. Najważniejsza jest dykcja, a nie siła głosu. – Kiedy ktoś mówi głośno, to w zależności od stopnia i rodzaju uszkodzenia słuchu w uchu tworzy się jakby echo, które zniekształca głos, dlatego większość osób, które noszą aparat słuchowy, nie lubi hałasu ani głośnej rozmowy czy muzyki. Aparaty słuchowe są męczące, dlatego po prostu: nie krzyczcie tak – wyjaśnia.

Rozmawiając z osobami słabosłyszącymi i niedowidzącymi należy stanąć na tyle blisko, by można było wspomóc słuch czytaniem z ruchu warg. Bogusia korzysta też ze specjalnego urządzenia wspierającego, którym posługuje się jej rozmówca. Dzięki systemowi FM Bogusia lepiej słyszy.

Anna tłumaczy, że aparaty słuchowe służą do odbierania dźwięku, ale istotne jest, by coś wzmacniało nadawanie tego dźwięku. Do tego służy specjalny mikrofon, który emituje sygnał bezpośrednio do aparatu słuchowego. – Takie urządzenie może być bardzo przydatne podczas spowiedzi osoby niedosłyszącej – mówi Anna Nawrot.

Taki wstyd

Osoby z niedosłuchem wstydzą się. Czego? – Zdarza nam się mieć poczucie, że osoby, które z nami rozmawiają, są poirytowane faktem, że komunikujemy się wolniej, że muszą powtarzać, wyraźnie mówić, że zabieramy im czas. To jest bardzo krępujące, boimy się takich sytuacji – wyznaje ze smutkiem Bogusia. – Czasem łapię się na tym, że gdy nie usłyszę czegoś, udaję, że słyszałam. A przecież to nie jest mądre – dodaje. Niesłyszący podpowiadają, że w rozmowie z nimi powinniśmy pytać, czy wszystko zrozumieli, czy dobrze nas usłyszeli.

Bogusia jest szczęśliwa dzięki ludziom, których spotkała, a którzy spowodowali, że czuje się silniejsza. Grzegorz mówi, że nie słyszeć wcale nie jest tak źle. – Kiedy żona prosi mnie o pieniądze na zakupy, na ogół nie słyszę. I to jest dobre – śmieje się. •

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.