Droga pełna wątpliwości i pytań

GN 7/2022

publikacja 17.02.2022 00:00

Ksiądz prof. Grzegorz Chojnacki dzieli się uwagami na temat Drogi Synodalnej Kościoła w Niemczech.

Droga pełna wątpliwości i pytań wikipedia

Andrzej Grajewski: Trzecie zgromadzenie ogólne Drogi Synodalnej (DS) przyjęło m.in. trzy teksty, które zostały ogłoszone jako oficjalne dokumenty tego gremium. Na ile zawarte w nich propozycje stanowią nową jakość w debatach toczonych na ten temat?

Ks. prof. Grzegorz Chojnacki: Wspomniane trzy dokumenty zostały przyjęte znaczącą większością głosów. Pierwszy dokument, nazwany tekstem orientacyjnym, który będzie stanowił wstęp do całego dokumentu końcowego, został przyjęty przez zgromadzenie plenarne z 79,5-procentową większością (biskupi przyjęli go z 72-procentową większością), drugi dokument, tekst podstawowy pierwszego forum synodalnego „Władza i jej podział w Kościele. Udział i uczestnictwo w misji“ został przyjęty z 88-procentową większością (biskupi z 74-procentową większością, a kobiety uprawnione do głosowania z 92,3-procentową większością) oraz trzeci dokument „Udział wiernych w mianowaniu biskupa diecezjalnego” w ramach tego samego forum zyskał następujące większości: wszystkich uczestników 88 proc., biskupów 79,2 proc. oraz kobiet 90,6 proc. Chciałbym wskazać na dwie kwestie, które wydają mi się bardzo interesujące: nowe przeakcentowanie źródeł teologicznych (loci theologici) oraz nowy model wyboru biskupa diecezjalnego. Najpierw zacytuję punkt 10 tekstu orientacyjnego: „Do najważniejszych »miejsc« teologii należy Pismo Święte, Tradycja, znaki czasu i zmysł wiary Ludu Bożego, Urząd Nauczycielski (Magisterium) i teologia”. Ta kolejność źródeł jest nowością i wydaje mi się, że taka precedencja jest nieuprawniona. Postawienie „znaków czasu” przed Nauczycielskim Urzędem Kościoła i wskazanie ich jako parytetu do sensu wiary wskazuje, że stawia się na osobistą dowolność w interpretowaniu Pisma Świętego i Tradycji oraz na zamysł wprowadzenia postmodernistycznej hermeneutyki. „Znaki czasu” są na pewno wyznacznikiem aggiornamento (uwspółcześnienia), ale rodzi się pytanie, czy przyznanie im roli źródła pierwszorzędnego do interpretowania depozytu wiary nie jest ideą zbyt „nowatorską”. W przypadku wyboru biskupa diecezjalnego, który odbywa się zgodnie z przepisami konkordatów (w przypadku Niemiec istnieją różne konkordaty, np. pruski czy badeński), przyjęty dokument proponuje, aby w każdej diecezji powstała rada synodalna, która ma się składać z takiej samej liczby członków jak kapituła katedralna. Kapituła katedralna na zasadzie dobrowolnego zobowiązania miałaby uznać następujące prawa rady synodalnej: wspólne ustalenie listy zdatnych kandydatów, którą przedstawia Stolicy Apostolskiej kapituła katedralna, oraz prawo do wręczenia wotum ze wskazaniem kandydata kapitule katedralnej w przypadku otrzymania przez nią listy trzech kandydatów i wyboru biskupa diecezjalnego. Sądzę, że takie dobrowolne zobowiązanie kapituły katedralnej będzie wymagało zatwierdzenia Stolicy Apostolskiej.

Dostępne jest 30% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.