Bez ruchu chorujemy

GN 6/2022

publikacja 10.02.2022 00:00

O leczeniu i zapobieganiu chorobom przez fizjoterapię, fundamentalnym znaczeniu ruchu dla zdrowia oraz zmniejszeniu umieralności na Covid-19 dzięki pracy fizjoterapeutów mówi prezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów prof. Maciej Krawczyk.

Bez ruchu chorujemy Tomasz Gołąb /Foto Gość

Bogumił Łoziński: Gdy zaczyna nas coś boleć, np. jakiś mięsień, często sięgamy po środki przeciwbólowe, a może powinniśmy zacząć od wizyty u fizjoterapeuty?

Prof. Maciej Krawczyk: Oczywiście, że tak. W niektórych krajach już dawno zakazano reklam środków farmakologicznych, ponieważ, np. przy bólach kręgosłupa lędźwiowego, leczą one tylko objawowo, nie likwidując przyczyn schorzenia. Fizjoterapia może tu pomóc, bo ona oddziałuje właśnie na przyczynę problemu, a nie „wycisza” objawy. Powiem więcej: fizjoterapeuci pomagają po porodzie, w dysfunkcjach stawu skroniowo-żuchwowego, w pierwszych latach życia, po udarach. W sumie jesteśmy wsparciem w każdej dziedzinie medycyny. Szkoda, że nie zawsze o tym wiedzą pacjenci, że nie dostają potrzebnej informacji. Myślę tu choćby o chorobach onkologicznych, np. mastektomii, kiedy dochodzi do zaburzeń w krążeniu limfy i naruszenia symetrii ciała. Wtedy nasza pomoc jest niezastąpiona.

W ramach państwowej służby zdrowia, aby się dostać do fizjoterapeuty, trzeba mieć skierowanie, np. od lekarza pierwszego kontaktu. To utrudnia dostęp do nich.

Znacznie utrudnia, szczególnie ludziom z przewlekłymi chorobami czy powtarzającymi się schorzeniami, których rozpoznanie się nie zmieni. Dlatego wiele krajów europejskich, np. Wielka Brytania już 40 lat temu, zdecydowało się, aby w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, szczególnie w zakresie najczęściej spotykanych chorób cywilizacyjnych, dostęp do fizjoterapeuty był bezpośredni, bez skierowania. To daje bardzo pozytywne rezultaty, pacjenci z zespołem bólowym w ciągu kilku dni uzyskują poradę. Wystarczą trzy czy cztery wizyty i problem jest zredukowany, bądź całkowicie znika. Samorząd zawodowy od wielu lat postuluje, żeby minister zdrowia wprowadził możliwość pierwszego kontaktu z fizjoterapeutą w ramach NFZ bez skierowania, bo to znacznie skróci czas oczekiwania na wizytę i nie będzie uciążliwe dla pacjentów, którzy często mają problemy z poruszaniem się.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.