Pokój przez łzy

Jacek Dziedzina

|

GN 1/2022

publikacja 06.01.2022 00:00

Na początku 2022 roku nie życzmy sobie „zdrowia, szczęścia, pomyślności” i innych rajów na ziemi. W kolejnym roku życzmy sobie… daru łez. Bez przepłakania starych-nowych grzechów, podziałów, konfliktów i wojen nic się nie zmieni w rodzinach, państwie, Kościele, na świecie.

Pokój przez łzy ISTOCKPHOTO

To nie będzie tekst o rozdrapywaniu ran. Nie będzie też o rozpaczy. Ani o żadnych ckliwych wzruszeniach i tanim sentymentalizmie. Nie będzie o „dziejowej konieczności” użalania się nad stanem polskiej polityki, Kościoła i świata. To raczej skromny noworoczny koncert życzeń, z których największym jest dar autentycznych łez. Niekoniecznie widocznych. Ale na pewno takich, które poruszą wewnątrz płaczących wszystko. Łez, po których staje się nowe i bez których nowe stać się nie może. Ani w Kościele, ani w polityce, ani w życiu rodzinnym i osobistym.

Brzmi mało pociągająco? Niezbyt „inteligencko” i racjonalnie? Możliwe, że tak. Są jednak dowody na to, że łzy załatwiły więcej spraw na tym świecie niż najbardziej wnikliwe analizy, precyzyjne plany i obliczenia. Są takie momenty w każdym obszarze rzeczywistości, w którym się poruszamy – od rodziny i relacji przyjacielskich, przez życie we wspólnocie Kościoła i pracę zawodową, po tzw. wielką politykę i relacje między państwami – w których czujemy, że doszliśmy do ściany. Tak zwane sytuacje patowe, bez wyjścia. Nie rozwiąże ich wzajemna licytacja, kto bardziej zawinił, ani dostarczenie kolejnych miażdżących dowodów na większą winę drugiej strony; nie rozwiążą ich również rozmowy ostatniej szansy ani wielkie plany pokojowe. Stojąc pod ścianą, można tylko wspólnie zapłakać. To otwiera nowe możliwości.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.