Sól czy słodzik?

GN 51/2021

publikacja 23.12.2021 00:00

Jako Kościół jesteśmy na rozdrożu. Czy będziemy solą ziemi, czy staniemy się słodzikiem świata? O tym jest ta rozmowa.

– W czasach kryzysu Kościół zawsze ratowała świętość – zauważa ks. Robert Skrzypczak. – W czasach kryzysu Kościół zawsze ratowała świętość – zauważa ks. Robert Skrzypczak.
jakub szymczuk /foto gość

Paweł Chmielewski, filolog klasyczny i dziennikarz, stawia ks. Robertowi Skrzypczakowi pytania, które zadaje sobie wielu katolików nad Wisłą. Ksiądz Skrzypczak, profesor teologii dogmatycznej, związany z Drogą Neokatechumenalną, jest znany naszym czytelnikom z komentarzy do II czytania niedzielnej liturgii. To przykład rozmowy wolnej od kościelnej wersji politycznej poprawności, która każe milczeć o prawdziwych problemach i poruszać „bezpiecznie pobożne” tematy. Obaj rozmówcy nazywają po imieniu to, co ich w Kościele boli. Co ważne, obaj kochają Kościół i nie popadają w jałowe utyskiwanie, ale szukają światła w panujących ciemnościach.

W książce pojawiają się problem dwuznaczności związanych z adhortacją Amoris laetitia czy temat rozczarowania synodem o młodzieży, który został zdominowany przez problem homoseksualizmu; rozmówcy mówią też o synodzie poświęconym Amazonii, na którym próbowano przeforsować wizję „Kościoła przyszłości” (zniesienie celibatu, demokratyzacja władzy kościelnej, diakonat kobiet). Ksiądz Skrzypczak stawia tezę, że w Kościele nasila się proces, który nazywa „dewojtylizacją”. „Tak jakby ktoś chciał »posprzątać« po Janie Pawle II”. A przecież jego nauczanie i niezwykła zdolność pociągania do Chrystusa młodzieży są czymś, co nadal powinno inspirować.

Nie ma w tej książce krytykanctwa, jest próba diagnozy i poszukiwanie dróg wyjścia z choroby. Znakiem nadziei jest rosnąca popularność ks. Dolindo Ruotolo. Skrzypczak uważa go wręcz za reflektor, który Pan Bóg zapala dla naszego pokolenia. Jego słynna modlitwa: „Jezu, Ty się tym zajmij” uczy zaufania Bogu. „Nie jest żadną spychologią, odsuwaniem od siebie i zrzucaniem na Pana Boga niechcianych spraw i trudności. Nie. To coś przeciwnego: odzyskanie bezcennego priorytetu Boga w życiu”. To ważne, bo – jak zauważa ks. Skrzypczak – w wielu naszych kościelnych debatach Chrystus staje się wielkim zapomnianym. „Kościół przechodził przez różne turbulencje i kryzysy. Nigdy nie ratowały go porywające wizje filozoficzne ani nowatorskie programy skutecznego działania. Ratowała go świętość. A świętość to pierwszeństwo Boga”.

ks. Tomasz Jaklewicz

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.