Nowy internet

Tomasz Rożek

|

GN 51/2021

publikacja 23.12.2021 00:00

Pomysł nie jest nowy; w rzeczywistości powstał wtedy, gdy nikt poważnie go nie traktował. Czy da się stworzyć cyfrową kopię rzeczywistości? Witajcie w metawersum.

Nowy internet istockphoto

Każdy, kto oglądał filmy z serii Matrix, wie, o co chodzi. To opowieść o świecie, który ma dwa poziomy. Jeden jest realny, a drugi cyfrowy. W jednym nieświadomi ludzie są karmieni przez maszyny, a ich mózgi są podłączone do komputera. W drugim, tym cyfrowym, funkcjonuje ich świadomość. Tylko nieliczni potrafią między tymi światami przechodzić. Niektórzy, będąc w świecie realnym, wolą wrócić do cyfrowego, nawet płacąc za to zniewoleniem ciała. Bo cyfrowy świat jest atrakcyjniejszy.

Czy taka przyszłość nas czeka? Nie. Takiej odpowiedzi udzielają osoby, które planują budowę metawersum. Mówią o świecie wirtualnym, w którym każdy mógłby porzucić swoje ograniczenia, lęki czy słabości. Moglibyśmy robić to, na co z różnych powodów nie możemy sobie pozwolić w świecie realnym. Na przykład odwiedzać miejsca, do których nigdy nie pojedziemy, uprawiać sporty, na które nas nie stać, albo takie, których nie uprawiamy ze strachu. Mówią o nieograniczonej możliwości kontaktu z innymi. Bez znajomości języka, bez ruszania się z domu, bez wydawania pieniędzy. Trzeba przyznać, że to perspektywa mocno odbiegająca od wizji autorów Matrixa. Trzeba też jednak stwierdzić, że – co do narzędzi – obie wizje są zbliżone do siebie.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.