Za dwie marki

Andrzej Grajewski

|

GN 51/2021

publikacja 23.12.2021 00:00

Odkryte niedawno wyroki niemieckich sądów na członków grupy ks. Jana Machy pozwalają odtworzyć szczegóły funkcjonowania Opieki Społecznej oraz pokazać ludzi, którzy ryzykowali wolnością, aby pomagać znajdującym się w potrzebie rodakom. Spotykały ich za to surowe kary: więzienie lub obóz koncentracyjny.

Po wojnie komuniści rozstrzelali Stefana Gürtlera za działalność w podziemiu niepodległościowym. Po wojnie komuniści rozstrzelali Stefana Gürtlera za działalność w podziemiu niepodległościowym.
archiwum rodzinne Gürtlerów /IPN Katowice

Stefan Gürtler był bratem kleryka Joachima, najbliższego współpracownika ks. Jana Machy. W 1940 roku przeżył śmierć ojca, powstańca śląskiego Szymona Gürtlera, który zmarł w KL Mauthausen-Gusen. Stefan razem z bratem został aresztowany 7 września 1941 roku, a więc dwa dni po zatrzymaniu ks. Machy. Miał wtedy 21 lat. Niemiecka prokuratura oskarżyła go o to, że za namową brata od lutego 1941 roku wpłacał po 2 marki miesięcznie na pomoc Polakom, „których członkowie rodzin przebywali w obozach koncentracyjnych lub nie wrócili z wojny”. Okolicznością obciążającą był fakt, że w trakcie aresztowania znaleziono u niego 13 kart pokwitowań, wystawianych za wpłaty na Opiekę Społeczną.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.