Ekonomiczny szantaż?

Maciej Kalbarczyk

|

GN 48/2021

publikacja 02.12.2021 00:00

Na razie niewiele wskazuje na to, że UE wprowadzi poważne sankcje gospodarcze wobec Białorusi. Warto zastanowić się jednak, jakie mogłyby być ich konsekwencje.

Ekonomiczny szantaż?

W ogłoszonym w drugiej połowie listopada br. piątym pakiecie sankcji dla reżimu w Mińsku unijne instytucje skupiły się na ukaraniu linii lotniczych i firm transportowych, zajmujących się przewozem imigrantów na granicę polsko-białoruską. Grozi im zawieszenie zezwoleń i certyfikatów oraz ograniczenie działalności na terenie Europy. Jeśli te środki nie pomogą w rozwiązaniu problemu, UE będzie stopniowo wprowadzać kolejne ­obostrzenia. W tym kontekście mówi się o tzw. drabinie eskalacyjnej, której ostatni szczebel stanowiłyby dotkliwe sankcje gospodarcze.

Bez ropy ani rusz

Z opracowania przygotowanego przez Ośrodek Studiów Wschodnich wynika, że firmy należące do sektora państwowego generują 75 proc. PKB Białorusi. To w dużej mierze nierentowne zakłady przemysłowe, pamiętające jeszcze czasy Związku Sowieckiego. Ich funkcjonowanie jest uzależnione od wsparcia Rosji, która zapewniając reżimowi Łukaszenki niskie ceny ropy i gazu, pozwala na czerpanie zysków z przerabiania i transferu tych surowców. Jednocześnie państwo rządzone przez Władimira Putina jest głównym odbiorcą białoruskich produktów. Według International Trade Centre w 2020 r. wartość eksportu towarów do Rosji wyniosła 11,4 mld euro. Kolejne miejsca w rankingu zajęły Ukraina (2,8 mld), Polska (1,1 mld), Litwa (906,1 mln) i Niemcy (795,5 mln).

W 2011 r. Białoruś przeszła kryzys walutowy, a w latach 2015–2016 dotkliwą recesję. Po tych wydarzeniach zmieniono ekipę odpowiedzialną za gospodarkę, zaczęto prowadzić bardziej przemyślaną politykę fiskalną i monetarną. Efektem tych działań był wzrost PKB w tempie ok. 1–3 proc. rocznie. Dobra passa trwała do stycznia 2020 r. Wówczas odnotowano 1,9-procentowy spadek PKB. Jego przyczyną było ograniczenie dostaw rosyjskiej ropy. W ten sposób Putin postanowił zdyscyplinować Łukaszenkę, który w tamtym czasie zabiegał o większą autonomię w ramach Związku Białorusi i Rosji (ZBiR).

Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.