publikacja 25.11.2021 00:00
Cztery anioły niosą św. Katarzynę z Aleksandrii. Robią to bez najmniejszego wysiłku. Wydaje się, że ciało zmarłej samo unosi się w powietrzu, lekko tylko podtrzymywane przez posłańców Boga. Niewiele o niej wiadomo.
Karl von BlaasŚw. Katarzyna z Aleksandriiolej na płótnie, ok. 1850Belweder, Wiedeń
Według tradycji żyła na przełomie III i IV wieku, urodziła się w Aleksandrii, stolicy Egiptu, jako córka króla Kustosa. Była osobą zamożną i wykształconą, słynęła z urody. Na początku IV wieku padła ofiarą najbardziej krwawych prześladowań chrześcijan w starożytnym Rzymie, do których doszło pod koniec panowania cesarza Dioklecjana. Katarzyna naraziła się cesarskiemu namiestnikowi, biorąc udział w debacie filozoficznej, w której tak żarliwie broniła chrześcijańskich prawd wiary, że udało jej się nawrócić wielu pogańskich filozofów. Namiestnik kazał jej złożyć ofiarę pogańskim bogom. Kiedy odmówiła, skazał ją na śmierć. Łamano jej kości kołem, a w końcu ścięto ją mieczem. Miała wówczas 18 lat.
Zgodnie z tradycją jej ciało aniołowie przenieśli na szczyt góry na półwyspie Synaj. W X w. zostało ono zniesione przez mnichów – pustelników na dół góry i umieszczone w złotej trumnie w wybudowanym wówczas klasztorze św. Katarzyny. Od tego czasu górę tę zaczęto nazywać Górą św. Katarzyny.
Do tej opowieści nawiązuje obraz austriackiego artysty. Jeden z aniołów niesie atrybuty świętej – koło i miecz – narzędzia jej męki. Poniżej widzimy grób, w którym było złożone ciało Katarzyny. Trzy inne anioły asystują z ziemi tej niezwykłej ceremonii pogrzebowej.
Autor obrazu Karl von Blaas był profesorem Akademii Wiedeńskiej. Podczas pobytu w Rzymie znalazł się pod wpływem tzw. Nazareńczyków, grupy głównie niemieckich artystów, którzy podejmowali w malarstwie tematy religijne i nawiązywali w swej twórczości do włoskiego renesansu.
Leszek Śliwa
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.