Podwójne standardy

GN 45/2021

publikacja 11.11.2021 00:00

O prawnym wymiarze sporu Polski z Unią Europejską, stosowaniu podwójnych standardów przez starych członków Unii oraz konsekwencjach niezapłacenia kar nałożonych na nasz kraj przez TSUE mówi specjalista od prawa UE Jerzy Kwaśniewski.

Podwójne standardy jakub szymczuk /foto gość

Bogumił Łoziński: Komisja Europejska zarzuca Polsce łamanie praworządności. Czy ma prawo oceniać system wymiaru sprawiedliwości i jego reformowanie w krajach unijnych?

Jerzy Kwaśniewski: Problematyka praworządności jest jedną z fundamentalnych kwestii w UE. Zasada ta jest też wpisana w traktaty europejskie i bywa nazywana podstawową zasadą Unii. Problem polega na tym, że zasada praworządności jest mocno niedookreślona. Spór nie dotyczy tego, czy Komisja Europejska może zajmować się praworządnością, bo na pewno może, tylko czym jest praworządność albo jakiego rodzaju działania tę praworządność naruszają.

Jak UE definiuje praworządność?

Traktaty unijne nie definiują praworządności, nie definiuje jej też jednoznacznie orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Natomiast panuje konsensus co do tego, że w skład pojęcia rządów prawa wchodzą takie reguły, jak zasada legalności, pewności prawa, zakaz podejmowania arbitralnych decyzji przez władze wykonawcze, a także niezależna i skuteczna kontrola sądowa. Właśnie ta ostatnia sprawa jest przedmiotem sporu między Polską a Unią. Instytucje unijne uważają, że w Polsce doszło do ograniczenia lub nawet przekreślenia dostępu do niezależnego sądu, i jednocześnie łączą to z politycznymi zarzutami wobec reform przeprowadzanych w naszym wymiarze sprawiedliwości.

Może mają rację?

Nie ulega wątpliwości, że przeprowadzone w Polsce od 2016 r. reformy zwiększają wpływ władzy ustawodawczej i wykonawczej na władzę sądowniczą. Spór z Unią dotyczy tego, czy zmiany odbierają sądom niezależność. Podstawową odpowiedzią Polski na ten zarzut jest wskazanie, że zakwestionowanie polskich reform prowadziłoby do podwójnych standardów w UE. Wpływ władzy ustawodawczej i wykonawczej na władzę sądowniczą w Polsce istnieje, ale i tak pozostaje mniejszy niż w niektórych krajach Unii.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.