Magiczna lampa

Marcin Jakimowicz

„Naprawdę sądzisz, że Bóg będzie wówczas bardziej łaskawy niż w tej chwili?”. „Przecież sama Maryja to obiecała.”

Magiczna lampa

Siedziały przy kawie. Z rozmowy prowadzonej dość głośno wynikało, że pracują na pobliskim uniwerku.
- Wiesz, kupiłam w Bytomiu na targu staroci piękną lampę. Mówię ci, śliczna!
- Ja nie miałabym odwagi brać takiego sprzętu do domu. Nie wiadomo, jaką energię przenosi. A nuż ta lampa towarzyszyła osobie cierpiącej albo umierającej?
W takich chwilach dziękuję Bogu za to, że odkrył przede mną chrześcijaństwo.

- O, widzę, że ma pan różaniec z medalikiem Świętego Benedykta!
- Tak.
- To dobrze, bo ma on większą moc niż normalny.
- To może zrobiłaby pani sobie różaniec, w którym zamiast paciorków byłyby same takie medaliki? To byłaby dopiero moc!
- A wie pan, nie pomyślałam o tym…
W takich chwilach dziękuję Bogu za to, że odkrył przede mną chrześcijaństwo.

- Jeszcze tylko półtora miesiąca.
- Do czego?
- Do Godziny Łaski.
- Naprawdę sądzisz, że Bóg będzie wówczas bardziej łaskawy niż w tej chwili?
- No przecież sama Maryja to obiecała.
W takich chwilach dziękuję Bogu za to, że odkrył przede mną chrześcijaństwo.

Cytaty, niestety, prawdziwe. Jesteśmy w stanie przekuć w magiczne myślenie nawet najświętszą rzeczywistość.

 

P.S. Czym w takim razie jest różaniec/medalik/....? Czytaj w: