Pytania do Jana Pawła II, czyli wyniki z encykliki

ps

publikacja 22.10.2021 07:30

Jak znaleźć trafne odpowiedzi na życiowe pytania? Można wpisywać słowa kluczowe, trochę na ślepo, w wyszukiwarkę google. I brnąć dalej – w tysiące wyników wyszukiwania. Lepiej jednak sięgnąć do sprawdzonego źródła.

Pytania do Jana Pawła II, czyli wyniki z encykliki Józef Wolny /Foto Gość

Dziś Kościół na całym świecie wspomina w liturgii św. Jana Pawła II. Proponujemy sięgnąć do encyklik papieża-Polaka i tam szukać odpowiedzi na kilka postawionych poniżej pytań. Co myśleć, gdy inni patrzą na mnie z góry? Co gdy moja modlitwa usycha, a w pracy więcej jest trudu niż przyjemności? Poszukiwanie prawdy na mojej drodze – święte prawo każdego czy może obowiązek?

Pytanie o pracę, która kosztuje sporo trudu:

„W pracy ludzkiej chrześcijanin odnajduje cząstkę Chrystusowego Krzyża i przyjmuje ją w tym samym duchu odkupienia, w którym Chrystus przyjął za nas swój Krzyż. W tejże samej pracy dzięki światłu, jakie przenika w nas z Chrystusowego Zmartwychwstania, znajdujemy zawsze przebłysk nowego życia, nowego dobra, jakby zapowiedź nowego nieba i nowej ziemi (por. 2 P 3, 13; Ap 21, 1) — które właśnie poprzez trud pracy staje się udziałem człowieka i świata. Poprzez trud — a nigdy bez niego”.

(z encykliki Laborem Exercens)

Pytanie tych, którzy czują się „pomniejszeni”:

„Niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię” (Łk 7, 22). Tymi słowami proroka Izajasza (35, 5-6; 61, 1) Jezus ukazuje sens swojej misji: w ten sposób wszyscy, którzy cierpią z powodu jakiegoś «pomniejszenia» swojej egzystencji, mogą usłyszeć od Niego dobrą nowinę o tym, że Bóg się nimi interesuje, i przekonują się, iż także ich życie jest darem zazdrośnie strzeżonym w rękach Ojca (por. Mt 6, 25-34).

(z encykliki Evangelium Vitae)

Pytanie o szukanie prawdy:  

„Jeśli istnieje prawo do poszukiwania prawdy na własnej drodze, to bardziej podstawowy w stosunku do niego jest ciążący na każdym człowieku poważny obowiązek moralny szukania prawdy i trwania przy niej, gdy się ją odnajdzie. To miał na myśli kard. J. H. Newman, wybitny obrońca praw sumienia, gdy głosił z naciskiem, że «sumienie ma swoje prawa ponieważ ma obowiązki»”

(z encykliki Veritatis Splendor)

Pytanie o obecność Ducha:  

„Duch Święty jest darem, który przychodzi do serca ludzkiego wraz z modlitwą. W modlitwie objawia się On przede wszystkim jako Dar, «przychodzi bowiem z pomocą naszej słabości». Św. Paweł rozwija wspaniale tę myśl w Liście do Rzymian, kiedy pisze: «Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami» (Rz 8, 26). Tak więc Duch Święty nie tylko sprawia, że się modlimy, ale prowadzi nas wewnętrznie na modlitwie, uzupełniając naszą nieumiejętność modlenia się. Jest On obecny w naszej modlitwie i nadaje ludzkiej czynności modlenia się Boski wymiar. W ten sposób «Ten, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą” (Rz 8, 27). Modlitwa staje się za sprawą Ducha Świętego coraz dojrzalszym wyrazem nowego człowieka, który przez nią uczestniczy w życiu Boga»”.

(z encykliki Dominum et Vivificantem)

Pytanie o mój udział w Eucharystii:

„Gdy Kościół sprawuje Eucharystię, pamiątkę śmierci i zmartwychwstania swojego Pana, to centralne wydarzenie zbawienia staje się rzeczywiście obecne i «dokonuje się dzieło naszego Odkupienia». Ofiara ta ma do tego stopnia decydujące znaczenie dla zbawienia rodzaju ludzkiego, że Jezus złożył ją i wrócił do Ojca, dopiero wtedy, gdy zostawił nam środek umożliwiający uczestnictwo w niej, tak jakbyśmy byli w niej obecni.
(...)
Przekazując Kościołowi swoją ofiarę, Chrystus pragnął również przyjąć za swoją duchową ofiarę Kościoła, który jest wezwany, aby składając ofiarę Chrystusa, ofiarowywał także samego siebie”.

(z encykliki Ecclesia de Eucharistia)

Pytanie o to, czy mój grzech ogranicza Boga:  

„Nieskończona więc i niewyczerpana jest też gotowość Ojca w przyjmowaniu synów marnotrawnych wracających do Jego domu. Nieskończona jest gotowość i moc przebaczania, mając swe stałe pokrycie w niewysłowionej wartości ofiary Syna. Żaden grzech ludzki nie przewyższa tej mocy ani jej nie ogranicza. Ograniczyć ją może tylko od strony człowieka brak dobrej woli, brak gotowości nawrócenia, czyli pokuty, trwanie w oporze i sprzeciwie wobec łaski i prawdy, a zwłaszcza wobec świadectwa krzyża i zmartwychwstania Chrystusowego”.

(z encykliki Dives in Misericordia)