Wypalenie rodzicielskie – jak je rozpoznać i przezwyciężyć?

APA/mad

publikacja 07.10.2021 14:54

Rodzice małych dzieci są skrajnie zmęczeni fizycznie, zaś rodzice nastolatków skarżą się na wyczerpanie emocjonalne z powodu konfliktów z dziećmi.... Poznaj 7 sposobów na radzenie sobie z wypaleniem rodzicielskim.

Wypalenie rodzicielskie – jak je rozpoznać i przezwyciężyć? pexels

W 2019 r. WHO wpisała wypalenie do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób jako chorobę zawodową, której objawy to m.in. zmęczenie, zmiana wzorca snu i uzależnienia od substancji psychoaktywnych. Stereotypowo kojarzy się ono z zawodami obciążonymi dużą presją jak medycy, prawnicy czy finansiści. Coraz liczniejsze badania dowodzą jednak, że może się zdarzyć również osobom funkcjonującym w innych rolach, a pandemia zwiększyła stopień narażenia na czynniki wywołujące to zaburzenie.

Pierwsze badania na temat wypalenia rodzicielskiego zrealizowano w USA w latach osiemdziesiątych poprzedniego wieku, koncentrując się na rodzicach dzieci chorujących na nowotwory (Procaccini, J., and Kiefaber, M. W., Parent Burnout, Doubleday, 1983). W 2018 r. zespół naukowców pod kierownictwem prof. Isabelle Roskam i prof. Moïry Mikolajczak, psycholożek z Katolickiego Uniwersytetu w Louvain w Belgii, postawił tezę, że może go doświadczyć każdy rodzic.

Prof. Roskam i jej współpracownicy skonstruowali kwestionariusz zwany Skalą Wypalenia Rodzicielskiego (Parental Burnout Assessment) i wyróżnili konkretne wskaźniki rodzicielskiego wypalenia: wyczerpanie, kontrast pomiędzy obecnym, a wcześniejszym stylem sprawowania opieki nad dziećmi, przemęczenie rolą rodzica i emocjonalne zdystansowanie wobec dzieci.

Aby dowiedzieć się więcej na temat przyczyn tego zjawiska, zespół podjął się obserwacji ponad 17 000 rodziców w czterdziestu dwóch krajach na całym świecie. W czasie pandemii zrobiono badania uzupełniające, które wykazały, że odsetek wypaleń rodzicielskich znacząco wzrósł wśród niektórych populacji podczas pandemii Covid-19.

Według prof. Roskam, wśród rodziców, którzy zgłaszali ten problem, jeden komponent powtarzał się przed i podczas pandemii. - Wypalenie jest rezultatem nadmiernego stresu przy jednoczesnym braku zasobów, by sobie z nim radzić. Wypalenie nastąpi tylko wtedy, gdy jest zaburzona równowaga między stresem i zasobami - zwraca uwagę badaczka.

Pierwszy etap wypalenia to wszechogarniające wyczerpanie - fizyczne lub psychiczne w zależności od wieku dzieci. Rodzice małych dzieci są skrajnie zmęczeni fizycznie, zaś rodzice nastolatków skarżą się na wyczerpanie emocjonalne z powodu konfliktów z dziećmi. W miarę pogłębiania się kryzysu rodzice mają tendencję do uczuciowego dystansowania się w stosunku do dzieci, by zachować energię. Po tym etapie następuje faza, gdy rodzice zauważają, że bycie rodzicem nie daje im spełnienia. - Ci rodzice mówią: "Kocham moje dzieci, ale nie dam rady już z nimi przebywać, właściwie nie chcę być już rodzicem" - mówi prof. Mikolajczak.
Podobnie jak w przypadku wypalenia zawodowego, symptomy wypalenia rodzicielskiego nawarstwiają się. Faza wyczerpania nie mija, gdy następuje faza zdystansowania i utraty poczucia spełnienia. W rezultacie rodzice z syndromem wypalenia zwykle zgłaszają kontrast pomiędzy tym, jakimi rodzicami byli, jakimi chcieliby być i jakimi rzeczywiście się stali. To powoduje, że przeżywają ogromny stres, wstyd i poczucie winy, które w skrajnych przypadkach mogą prowadzić do myśli samobójczych i pragnienia ucieczki. Prof. Mikolajczak i jej zespół odkryli, że myśli samobójcze są znacznie częstsze w przypadku wypalenia rodzicielskiego niż w przypadku wypalenia zawodowego czy depresji.

Rodzice cierpiący na wypalenie częściej stosują przemoc wobec dzieci lub je zaniedbują, nawet gdy filozofia wychowania, którą wyznają, sprzeciwia się takim zachowaniom. Najnowsze badania wykazują wpływ wysokiego poziomu wypalenia na stosowanie kar i praktyk przemocowych, zaś wśród rodziców, którzy zgłaszali największe zmiany w poziomie wypalenia w okresie od stycznia do czerwca 2020 wystąpiło największe ryzyko maltretowania dzieci.

Dane dotyczące wzrostu odsetka wypalenia rodzicielskiego w czasie pandemii nie zaskakują, gdyż badacze dowiedli już wcześniej, że warunki, które nasiliły się w czasie lockdownu (m.in. brak bezpieczeństwa finansowego, brak wsparcia i izolacja społeczna) są istotnymi czynnikami ryzyka wystąpienia tego stanu.

Na następnej stronie przeczytasz, jak radzić sobie z wypaleniem rodzicielskim

Jak radzić sobie z wypaleniem rodzicielskim?
 

  1. Rozmawiaj o tym - otwarte dzielenie się swoimi przeżyciami może ułatwić uzyskanie wsparcia otoczenia. Naukowcy rekomendują, by znaleźć innych rodziców doświadczających podobnego stanu, bo wypalenie jest znacznie powszechniejszą przypadłością niż się zwykle wydaje. Jeśli wypalenie upośledza Twoje funkcjonowanie albo powoduje myśli samobójcze, koniecznie poszukaj profesjonalnej pomocy psychologicznej.
  2. Postaraj się zmienić perspektywę - szukaj okazji do rozwoju, zwróć uwagę na obszary życia, za które jesteś wdzięczny. Dzięki temu może uda Ci się zmienić sposób postrzegania trudności. Staną się one wyzwaniem, czymś, co da się przezwyciężyć. Zmiana perspektywy nie spowoduje, że trudności znikną, lecz zdobędziesz siły na poradzenie sobie z nimi.
  3. Rób małe zmiany - mamy skłonność, by skupiać się na dużych problemach odpowiedzialnych za nasze obniżone samopoczucie, jednak należy pamiętać, że również małe stresory nie są bez wpływu na nasz stan. Zamiast koncentrować się na być może niezmienialnych głównych źródłach przeciążenia, spróbuj ograniczyć drobne czynniki wysysające z ciebie energię.
  4. Rozwijaj kompetencje rodzicielskie - niekoniecznie przez czytanie poradników na temat wychowania, bo to może w wielu przypadkach zwiększyć poczucie porażki i wstydu. Zamiast tego poszukaj w okolicy warsztatów, zapytaj pedagoga lub psychologa w szkole swego dziecka o wskazanie źródeł wiedzy lub znajdź terapeutę, który stosuje oparte na dowodach naukowych treningi behawioralne dla rodziców. Większe umiejętności pomogą Ci być lepszym rodzicem.
  5. Przestań mówić "powinienem/powinnam" - czasem mamy zbyt wysokie i nierealistyczne oczekiwania co do tego, jak powinno wyglądać nasze życie. To dodatkowy ciężar i warto się go pozbyć. Gdy jesteś przeciążony i stwierdzasz, że powinieneś zająć się kolejną rzeczą do zrobienia, dokładasz sobie poczucia winy i wstydu. Jeśli zmienisz brzmienie tego zdania na "Chciałbym mieć więcej energii, żeby móc wykonać to zadanie" po prostu stwierdzasz fakt bez dodatkowego obciążania się negatywnymi emocjami.
  6. Rób sobie mikroprzerwy - dbanie o siebie i traktowanie siebie ze współczuciem to ważny element wychodzenia z każdego rodzaju stresu. Staraj się łapać momenty relaksu w codziennym życiu - nawet jeśli będzie to 5 minut spędzone w zamkniętej łazience na rozluźniających ćwiczeniach oddechowych. W czasie takich przerw możesz spróbować przestawić swój sposób myślenia i przypomnieć sobie, że robisz wszystko na co Cię w aktualnych okolicznościach stać przy zasobach, którymi dysponujesz.
  7. Odszukaj sens - często gubimy się w czasie zmagań z codziennymi kłopotami, przez co czujemy się odłączeni od istotnych aspektów rodzicielstwa. Stosuj behawioralne wzmocnienie, planując drobne aktywności z dziećmi, dające obu stronom satysfakcję. Przypomnij sobie pozytywne cechy swoich dzieci i to, co w przeszłości było Twoim atutem jako rodzica. To może pomóc, gdy znów poczujesz gniew i wyczerpanie.

To zupełnie normalne, że można jednocześnie kochać swoje dzieci i być zmęczonym rodzicielstwem. Przyznanie się do przeżywania przeciwstawnych emocji nie jest niczym złym i może dać ujście frustracji.