Kraj solidarności

Jakub Jałowiczor

|

GN 36/2021

publikacja 09.09.2021 00:00

Uciekinierom z Afganistanu pomagają organizacje katolickie i lewicowe, rząd, władze samorządowe i osoby prywatne. Wsparcie trafia nie tylko do osób, które znalazły się w Polsce przez lotnisko w Kabulu.

Ewakuowani z Kabulu przed wylotem do Warszawy z portu lotniczego Nawoi w Uzbekistanie. Ewakuowani z Kabulu przed wylotem do Warszawy z portu lotniczego Nawoi w Uzbekistanie.
Marcin Obara /PAP

Kochani, jesteśmy przytłoczeni (w dosłownym tego słowa znaczeniu) ilością darów, jakie nam przywieźliście z całej Polski. Naprawdę, nie spodziewaliśmy się tak wielkiego odzewu – napisało na swojej stronie Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Suchy Bór. W tej miejscowości na Opolszczyźnie znajduje się jeden z ośrodków, w których przebywają ewakuowani do Polski Afgańczycy. – Starsza pani zaoferowała wczoraj dwie szafy i etażerkę – mówi z kolei Magdalena Borek, rzecznik warszawskiej dzielnicy Bielany, dokąd być może także trafią Afgańczycy. 5 września zbiórkę przed kościołami przeprowadziła Caritas. Katolicka organizacja wspiera zarówno uchodźców, którzy dotarli do Polski, jak i tych z obozów na terenie Pakistanu.

Ucieczka przez Uzbekistan

Pod opieką Urzędu do spraw Cudzoziemców znajdują się 1024 osoby – mówi „Gościowi” jego rzecznik Jakub Dudziak. W przeszłości zdarzało się, że w ciągu roku o azyl prosiło kilkanaście tysięcy przybyszów, jednak pojawienie się w naszym kraju tysiąca ludzi w ciągu kilku dni jest wydarzeniem bez precedensu. Dla porównania: w lipcu wnioski złożyło mniej niż 700 potencjalnych uchodźców.

Podopieczni tego urzędu nie dotarli do Polski sami. Jak mówił wiceszef MSZ Marcin Przydacz, podczas ewakuacji z zajętego przez talibów Kabulu Polacy zabrali stamtąd 1300 osób. Byli to m.in. współpracownicy polskiego wojska i dyplomacji, którzy po przejęciu władzy przez talibów staliby się zapewne obiektem zemsty. 175 uciekinierów Polska wywiozła na prośbę Litwy, o pomoc kolejnym 30 prosił Międzynarodowy Fundusz Walutowy, a w pojedynczych przypadkach wsparcia w zorganizowaniu ewakuacji potrzebowały rządy Estonii i Holandii oraz Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Wojskowe samoloty kursowały do Uzbekistanu, a stamtąd cywilne maszyny wykonały 14 kursów na warszawskie lotnisko im. Chopina.

Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.