Palec Boży

Agata Puścikowska

|

GN 36/2021

publikacja 09.09.2021 00:00

Ksiądz Mirosław Mikulski zawdzięcza kardynałowi wypełnienie powołania i… zdrowie.

Ksiądz Mirosław Mikulski od lat jest duszpasterzem sportowców. Ksiądz Mirosław Mikulski od lat jest duszpasterzem sportowców.
Grażyna Myślińska /Forum

Mówią o nim „duszpasterz bokserów”. Przez dziesiątki lat przyprowadził do Boga setki sportowców, zagubionych, twardych i zbuntowanych. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie kard. Stefan Wyszyński. – Zawdzięczam mu wiele. A może właściwie wszystko, co w życiu i powołaniu człowieka najważniejsze – zastanawia się ks. Mirosław Mikulski.

Siódme seminarium

– Urodziłem się w 1933 roku, pochodzę ze wsi. Wiedziałem, że chcę zostać kapłanem. Najpierw trafiłem do seminarium zakonnego na zachodzie kraju. Byłem tam pięć lat, aż… usunęli mnie – uśmiecha się ks. Mikulski. – To był dla mnie szok. Jednak nie zamierzałem się poddać. Jeździłem od seminarium do seminarium, prosząc o ponowne przyjęcie. Nadaremnie. Biskupi i rektorzy czytali moją opinię z poprzedniego seminarium, która była… świetna. Kręcili głowami i mówili: „To jest niemożliwe: moralne życie, wiedza i świetne zdrowie, a mimo to pana wyrzucili? Najwyraźniej nie ma pan powołania”. Może i nie dowierzali w tę moralność? Może myśleli, że opinia była fałszywa? Odbiłem się od sześciu furtek seminaryjnych. Ostatnią deską ratunku była Warszawa.

Do bram warszawskiej kurii i seminarium młody Mirosław Mikulski zapukał ze swoim wujkiem ks. Feliksem Kowalikiem. Ten bohaterski kapłan, kapelan AK, oficer NSZ, po wojnie więziony przez komunistów, doskonale znał ówczesnego rektora seminarium ks. Władysława Miziołka (późniejszego biskupa) i prymasa Wyszyńskiego. – Wujek i ks. Miziołek poszli na spotkanie z prymasem. I proszę sobie wyobrazić: nawet taka protekcja nie pomogła! Prymas zastanowił się nad moją sytuacją i rzekł: „Niech idzie najpierw na studia. A potem zobaczymy”. Nie takiej odpowiedzi się spodziewałem, ale przyjąłem ją z szacunkiem. Poszedłem na KUL, na psychologię.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.