Uzdrowiona przez matkę Czacką

Milena Kindziuk

|

GN 36/2021

publikacja 09.09.2021 00:00

Karolina Gawrych z okolic Łomży podczas uroczystości beatyfikacyjnych będzie niosła do ołtarza relikwie matki Czackiej. Dlaczego właśnie ona? Bo doznała cudu za wstawiennictwem tej niewidomej zakonnicy z Lasek.

Karolina ma dziś 18 lat. Karolina ma dziś 18 lat.
ARCHIWUM RODZINNE

Patrzę na zdjęcie, na którym widać przykryte białym prześcieradłem dziecko. Jest w śpiączce. Głowa owinięta bandażem, stłuczone czoło, a na nim blizna; z ust i szyi wystają plastikowe rurki, kable, do klatki piersiowej jest podłączona aparatura medyczna. W żyły lewej dłoni wkłute dwa wenflony do podawania leków i kroplówek. – Wie pani, kiedy patrzę dzisiaj na to zdjęcie, trudno mi uwierzyć, że to jestem ja – zaczyna swą opowieść Karolina.

Ma teraz osiemnaście lat i pogodny wyraz twarzy. Proste, długie włosy, wyraźnie zarysowane brwi. Także szeroko otwarte oczy, którymi teraz „widzi więcej”. Chętnie zgadza się na rozmowę o niezwykłym uzdrowieniu, choć trzyma właśnie na ręku Szymka – trzymiesięcznego braciszka, którego musi przewinąć. Jest najstarsza z siódemki dzieci państwa Gawrychów, ma więc najwięcej obowiązków. Tym bardziej że rodzice prowadzą gospodarstwo rolne i bywa, że całymi dniami znajdują się poza domem.

Swoje życie dzieli wyraźnie na dwie części, chociaż tej pierwszej prawie nie pamięta.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.