Ryt i zgrzyt

Franciszek Kucharczak

|

GN 35/2021

publikacja 02.09.2021 00:00

Określone formy liturgii mają służyć czci Boga – a nie stawać się tej czci przedmiotem.

Ograniczenia w sprawowaniu Mszy św. w rycie trydenckim wprowadzone przez papieża spotykają się ze sprzeciwem niektórych zwolenników liturgii przedsoborowej. Ograniczenia w sprawowaniu Mszy św. w rycie trydenckim wprowadzone przez papieża spotykają się ze sprzeciwem niektórych zwolenników liturgii przedsoborowej.
Roman Koszowski /Foto Gość

W drugiej połowie sierpnia ujawniono obszerny list, w którym dominikanin, o. Wojciech Gołaski, zwracając się do papieża, poinformował o swojej decyzji związania się z Bractwem Kapłańskim św. Piusa X. Są to tzw. lefebryści, czyli stowarzyszenie kapłanów założone przez abp. Marcela Lefebvre’a, później ekskomunikowanego z powodu samowolnego wyświęcenia biskupów (co stanowiło akt schizmy). Obecnie nastąpiło między Bractwem a Watykanem pewne zbliżenie, wciąż jednak nie można mówić o jedności kościelnej. Bractwo, liczące obecnie ponad 600 kapłanów (w Polsce jest ich ok. 20), nie uznaje uchwał Soboru Watykańskiego II, zwłaszcza dotyczących ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego, a także nowego ujęcia wolności religijnej. Lefebryści nie podporządkowali się również posoborowej reformie liturgii, pozostając przy rycie trydenckim. Przypomnienie tych faktów jest ważne dla zrozumienia konsekwencji decyzji, którą podjął o. Wojciech Gołaski. Dominikanin ma 57 lat, od 35 jest w zakonie, od 28 lat jest kapłanem.

„Z Twoich, Ojcze Święty, dokumentów dowiaduję się, że drogi, którą od 12 lat idę, nie ma” – pisze w liście. O jaką drogę chodzi? O ryt trydencki (a także ryt dominikański), w którym, jak wyjaśnia, zaczął odprawiać Mszę św. w 16. roku swojego kapłaństwa. Wtedy to, namówiony przez dwie osoby świeckie, nauczył się odprawiać Mszę w rycie przedsoborowym. I przeżył „wstrząs”. Odkrył bogactwo tej liturgii, z którego nie zdawał sobie sprawy, zachowując w pamięci jedynie oderwane obrazy z najwcześniejszego dzieciństwa.

W przekonaniu o. Gołaskiego wszystko to zostało zniweczone przez motu proprio Traditionis custodes z 16 lipca 2021 r., w którym Franciszek wprowadził nowe regulacje w sprawie nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego. Dokument uchyla wszystkie wcześniejsze zezwolenia, które nie są z nim zgodne. Oznacza to znaczne ograniczenia w stosunku do sytuacji wcześniejszej, którą stworzyło w 2007 r. motu proprio Benedykta XVI Summorum Pontificum.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.