Miasto pełne Boga

GN 35/2021

publikacja 02.09.2021 00:00

O ewangelizacji w dużych miastach, modlitwie w metrze i jedzeniu z ręki Boga mówi o. Remigiusz Recław SJ.

Miasto pełne Boga henryk przondziono /foto gość

Jacek Dziedzina: „Odpoczniesz od miejskiego zgiełku” – to hasło często pojawia się w ofertach sprzedaży domów czy wyjazdów turystycznych. Bywa, że podobnie jest z propozycjami rekolekcji: za miastem i na łonie natury. Z miasta trzeba uciekać, żeby spotkać Boga?

O. Remigiusz Recław SJ: Nie można z miasta uciekać, żeby spotkać Boga. Trzeba się nauczyć spotykać Go również w mieście.

Papież Franciszek pisze, że „współczesne miasta stanowią uprzywilejowane miejsce dla nowej ewangelizacji”. Jedni tłumaczą to tym, że ludzie z natury chętniej tam słuchają. Inni – że spustoszone duchowo miejsca łatwiej chłoną wszystko, co ma w sobie życie.

Uprzywilejowanie rozumiem nie jako coś lepszego – np. od małych miejscowości i wsi – tylko że w miastach jest większa potrzeba. Wynika ona z tego, że życie biegnie tam szybciej. Nie chodzi o zgiełk, tylko o tempo życia. A tam, gdzie jest duże tempo, bardzo łatwo jest przestać myśleć o Bogu. W tym sensie miasto jest miejscem uprzywilejowanym dla ewangelizacji, ponieważ jest problem z zatrzymaniem się. Nie chodzi o położenie, lecz o styl życia sprzyjający temu, że przestajemy myśleć o Bogu, o relacjach.

Mówi się, że miasto jest duchową pustynią. Mam jednak wrażenie, że obrzeża miast, małe miejscowości i wsie stają się pustynią duchową, gdzie ludzie żyją tylko w obrębie najbliższego sąsiedztwa. W dużym mieście człowiek może przebierać w całej gamie oferty duchowej.

To prawda, że w mieście istnieje „duchowy market”, który ma bardzo dużo „towarów”, że jest większa możliwość posłuchania ciekawego kazania, wyboru miejsca, które odpowiada mojej duchowości. Ale to nie znaczy, że ludzie do tego „marketu” zawsze wchodzą, że korzystają z bogactwa wyboru, zatrzymują się na chwilę. Wolniejszy tryb życia na wsi, spokój i brak pośpiechu bardziej w tym pomagają.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.