Lecznicze nalewki

Anna Leszczyńska-Rożek

|

GN 29/2021

publikacja 22.07.2021 00:00

Stosowane od bardzo dawna, poza walorami smakowymi mają działanie lecznicze. Jak je przyrządzać i z czego?

Lecznicze nalewki istockphoto

Nalewki kojarzone są głównie ze smakowymi alkoholami o średniej mocy. Przygotowuje się je najczęściej na bazie owoców. Swego czasu napój ten cieszył się dużą popularnością wśród szlachty polskiej. Każdy dwór miał wówczas swoje rodzinne receptury przekazywane z pokolenia na pokolenie. Niektóre źródła podają, że zdarzały się sytuacje, gdy tylko jedna osoba znała dokładne przepisy, które przed śmiercią przekazywała kolejnemu członkowi rodziny. Piwniczne zapasy trunków były nierzadko wizytówką domu i powodem do dumy właściciela. W pałacach i większych gospodarstwach zajmował się nimi cześnik, piwniczy lub podczaszy. Wiele receptur przetrwało do dziś. Dzięki temu można odtworzyć słynną niegdyś trojankę litewską, ajerówkę, karolkówkę czy żenichę kresową.

Ziołowe tynktury

Grupa nalewek zwanych tynkturami należy do leczniczych wyciągów otrzymywanych w wyniku zalania surowca roślinnego alkoholem lub alkoholem wymieszanym z wodą. Do przygotowania takiej leczniczej nalewki można używać nie tylko owoców, lecz także świeżych lub suszonych części roślin. Mogą to być liście, młode pędy, całe rośliny, kwiaty, kłącza, korzenie, kora, a nawet nasiona. W zależności od rodzaju rośliny i części, którą chcemy wykorzystać, możemy użyć alkoholu słabszego lub mocniejszego (od 30 do 45 proc.). Stężenie alkoholu zależy od zawartych w roślinach związków, które wydobywamy i utrwalamy. Przy sporządzaniu nalewek najczęściej przyjmuje się dwie proporcje. Przy ziołach działających słabiej wystarczy jedną część surowca roślinnego zalać pięcioma częściami alkoholu, a w przypadku roślin o silniejszym działaniu (np. arnika, tojad, naparstnica) lepiej zastosować proporcję 1:10 (jedną porcję surowca zalać dziesięcioma porcjami alkoholu). Henryk Różański, dr nauk biologicznych AM w Poznaniu, specjalista w zakresie m.in. towaroznawstwa zielarskiego, fitofarmakologii, botaniki i farmakognozji, przyjmuje za najbardziej praktyczną i wydajną dla większości roślin proporcję 1:10. Z reguły świeże lub suszone zioła (lub części roślin) zalane alkoholem muszą macerować się przez określony czas (od tygodnia do miesiąca i więcej). Określoną w recepturach ilość nalewki (od kilku kropel) rozpuszczonej w wodzie lub na cukrze zażywa się leczniczo. Warto dodać, że nalewki służą do użytku wewnętrznego i zewnętrznego (np. jako wcierki do włosów). Według dawnych receptur, które są wykorzystywane do dziś, roślinne surowce można też zalewać ciepłym winem.

Dostępne jest 52% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.