Teraz nie mom nic

Barbara Gruszka-Zych

|

GN 26/2021

publikacja 01.07.2021 00:00

Są drzwi, ale za nimi nie ma podłogi. Schody urywają się w połowie pięter. Na wyrzuconych przez okna tapczanach siedzą muchy. 19 czerwca we wsi Nowa Biała ogień strawił całkowicie lub częściowo 70 budynków mieszkalnych i gospodarczych na 25 posesjach.

Teraz nie mom nic HENRYK PRZONDZIONO /FOTO GOŚĆ

Od 30 lat tak wielkiego pożaru nie było nie tylko w Polsce, ale i w Europie – mówi Piotr Krygowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu, pochodzący stąd – z ziemi spiskiej przy granicy ze Słowacją. – W sobotę 18 czerwca w szczytowym momencie akcji ratowniczej, między 19.00 a 21.00, z żywiołem walczyło 108 oddziałów, czyli ponad 500 strażaków.

Na prawie hektarze ziemi spłonęło 25 domów i dużo więcej zabudowań gospodarczych, bo za każdym budynkiem mieszkalnym wznosi się rząd stajni i szop oraz kolejny – stodół. Dziekan ks. Józef Bednarczyk, od 17 lat proboszcz w pobliskiej Niedzicy, urodzony w Nowej Białej, wyjaśnia, że to model zabudowy niemieckiej, dla której charakterystyczne jest, że domy i budynki gospodarcze stoją jeden koło drugiego, co sprzyja przenoszeniu się płomienia. Sam dobrze pamięta pożar z 5 lipca 1986 r., który strawił 13 stodół. Sołtys Krystyna Węglarz podczas 6-letniej kadencji przeżyła tu cztery pożary, ale żaden nie był taki jak ten. Trzeciego dnia po tragedii na pogorzelisku wciąż czuć zapach spalenizny i gnojówki z przeorywanych przez koparki obejść. Piotr Krygowski, który przyjechał na miejsce półtorej godziny po wybuchu ognia, ma przed oczyma obraz bezsilnie płaczących mieszkańców. Trzeciego dnia po tragedii nadal płaczą i niechętnie opowiadają, co stracili. Bo na to brakuje słów.

20 minut

Ulica Świętej Katarzyny w centrum Nowej Białej prowadzi w inną rzeczywistość. Od połowy aż do kapliczki św. Józefa przypomina zrujnowaną po wojnie stolicę. – Jo teraz nie mom nic, no i wszystko – Janowi Majerczakowi łamie się głos, a ja odwracam głowę, udając, że nie widzę, jak mężczyzna płacze. – To znaczy żonę mom, dzieci też, ino domu i gospodarstwa już nie.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.