Franciszek: Istnieje pokusa zamknięcia się w niektórych pewnikach zyskanych w minionych tradycjach

KAI

publikacja 23.06.2021 10:43

Droga wskazana przez św. Pawła Apostoła „jest wyzwalającą i wciąż nową drogą Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego; jest drogą głoszenia, które realizuje się poprzez pokorę i braterstwo; jest drogą cichej i posłusznej ufności, będąc pewnymi, że Duch Święty działa w każdej epoce Kościoła” – powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Spotykając się z wiernymi na dziedzińcu św. Damazego Pałacu Apostolskiego papież rozpoczął nowy cykl katechez na temat Listu do Galatów.

Franciszek: Istnieje pokusa zamknięcia się w niektórych pewnikach zyskanych w minionych tradycjach Papież Franciszek Roman Koszowski /Foto Gość

Franciszek podkreślił, że ten list św. Pawła jest bardzo aktualny także dla dzisiejszego Kościoła, poruszając takie tematy, jak wolność, łaska i chrześcijański styl życia. Mówiąc o wielkim dziele dokonanym przez Apostoła, który przynajmniej dwukrotnie odwiedził wspólnoty Galacji Ojciec Święty zauważył, że droga ewangelizacji nie zawsze zależy od naszej woli i planów. Wymaga dyspozycyjności, by dać się kształtować i podążać innymi, nieprzewidzianymi drogami.

Następnie papież przypomniał wyzwania przed jakim stanął Apostoł, bowiem przeniknęli do tych Kościołów niektórzy chrześcijanie pochodzący z judaizmu i chytrze zaczęli siać teorie sprzeczne z nauczaniem Apostoła, posuwając się nawet do oczerniania go. „Jak widzimy, przedstawianie siebie przy pewnych okazjach jako jedynych posiadaczy prawdy i dążenie do umniejszania pracy innych, także przez oszczerstwa jest praktyką starożytną. Owi przeciwnicy Pawła twierdzili, że także poganie musieli poddać się obrzezaniu i żyć zgodnie z zasadami prawa mojżeszowego. Galaci musieliby więc wyrzec się swojej tożsamości kulturowej, aby podporządkować się normom, przepisom i zwyczajom typowym dla Żydów. Nie tylko to. Owi przeciwnicy twierdzili, że Paweł nie był prawdziwym apostołem i dlatego nie był upoważniony do głoszenia Ewangelii” – powiedział Franciszek.

Ojciec Święty podkreślił, że dla Galatów „poznanie Jezusa i uwierzenie w dzieło zbawienia, dokonane przez Jego śmierć i zmartwychwstanie, było prawdziwym początkiem nowego życia. Weszli na drogę, która pozwoliła im być wreszcie wolnymi, pomimo że ich historia była spleciona z wieloma formami brutalnego niewolnictwa, nie tylko z tym, które podporządkowało ich cesarzowi rzymskiemu. Dlatego w obliczu krytyki ze strony nowych kaznodziejów czuli się zagubieni i niepewni, jak się zachowywać i kogo słuchać”.

Następnie papież zauważył, że także dzisiaj nie brakuje kaznodziejów, którzy twierdzą, że „prawdziwym chrześcijaństwem jest to, do którego są przywiązani, często utożsamiane z pewnymi formami z przeszłości, a rozwiązaniem dzisiejszych kryzysów jest cofnięcie się w czasie, aby nie zatracić autentyczności wiary". "Również dzisiaj, podobnie jak wtedy, istnieje pokusa zamknięcia się w niektórych pewnikach zyskanych w minionych tradycjach. W jaki sposób możemy rozpoznać tych ludzi? Jedną z cech ich postępowania jest surowość. W obliczu głoszenia Ewangelii, która czyni nas wolnymi, czyni nas radosnymi, są surowi, zawsze cechuje ich sztywność: musisz zrobić to, musisz zrobić tamto. Surowość, jest właściwością tych ludzi" - zaznaczył Franciszek.

Wskazał, że podążanie za nauczaniem apostoła Pawła z Listu do Galatów pomoże nam zrozumieć, którą drogą mamy podążać. "Droga wskazana przez Apostoła jest wyzwalającą i wciąż nową drogą Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego; jest drogą głoszenia, które realizuje się poprzez pokorę i braterstwo; nowi kaznodzieje nie wiedzą, co to znaczy pokora, co to znaczy braterstwo; jest drogą cichej i posłusznej ufności - nowi kaznodzieje nie znają posłuszeństwa i łagodności; a ta droga cicha i posłuszna prowadzi naprzód w pewności, że Duch Święty działa w każdej epoce Kościoła. W ostatecznym rachunku wiara w Ducha Świętego, obecnego w Kościele będzie nas prowadziła naprzód i nas zbawi” – powiedział Franciszek na zakończenie katechezy.