Najlepsze szparagi kupimy w maju i w czerwcu. Wtedy jest na nie sezon i warto z tego skorzystać.
istockphoto
Im bliżej czerwca, tym częściej posiłki jadamy na powietrzu, a spotkania towarzyskie umilają smakołyki serwowane z rusztu czy grilla. Szparagi w towarzystwie wędzonego, cienko pokrojonego boczku to jedno z ciekawszych dań grillowych. Odpowiednio przygotowane są miękkie i aromatyczne, co dobrze komponuje się z chrupiącym boczkiem. Aby wybrać dobre i świeże szparagi, trzeba zwracać uwagę na to, czy nie mają zwiędłych lub wiotkich główek (czasami zdarzają się też ze śladami pleśni). Powinny być średniej wielkości, bo przy dużych jest ryzyko, że będą twarde i łykowate. W sklepach mamy do wyboru zielone i białe. Różnią się nieco smakiem, ale grillować w boczku można i jedne, i drugie.
Czas przygotowania: 20 minut
Ilość: pęczek szparagów
Składniki:
Odkrawamy lub odłamujemy twarde końcówki szparagów. Łodygi obieramy cienko obieraczką do ziemniaków, tak aby nie naruszyć główek. Każdą łodygę smarujemy cienką warstwą oliwy z oliwek, a następnie posypujemy solą i pieprzem cytrynowym (może też być zwykły lub zielony). Każdą łodygę owijamy cienko pokrojonym wędzonym boczkiem lub szynką parmeńską. Tak przygotowane można układać na ruszcie, grillu węglowym bądź elektrycznym lub opiekać je na patelni grillowej. Aby łatwiejsze było przewracanie, można owinięte już szparagi nabić jeden obok drugiego na dwóch patyczkach do szaszłyków. Opiekać kilka minut z obu stron, aż boczek się zrumieni, a szparagi zmiękną. Podawać z sosem typu tzatziki lub innym ulubionym. Danie można dodatkowo wzbogacić i pod plastry boczku dodać cienko pokrojony ser halloumi lub inny nadający się do pieczenia.
Smacznego :)
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.