"Wiara w Jej matczyną opiekę była prostym, ale jakże skutecznym środkiem do uświęcenia i uzdrowienia"

publikacja 24.05.2021 06:17

O miłości do Maryi Wspomożycielki Wiernych, wyproszonych cudach przez Jej ręce, Jej obecności w życiu ks. Bosko i o tym, czego możemy się od niego uczyć - opowiada salezjanin ks. Piotr Lorek.

"Wiara w Jej matczyną opiekę była prostym, ale jakże skutecznym środkiem do uświęcenia i uzdrowienia" Witraż ukazujący Maryję Wspomożycielkę Wiernych w SOSW w Tarnowskich Górach.

Małgorzata Gajos: Dlaczego Maryja zajmuje kluczowe miejsce w życiu ks. Bosko? Kto w nim zaszczepił miłość do Matki?

Ks. Piotr Lorek SDB: Miłość do Maryi zaszczepiła w Janie Bosko jego mama. Jej pobożność i wychowanie bardzo odbiły się na życiu jej synów. To ona musiała bowiem po śmierci swego męża dźwigać ciężar wychowania trzech chłopców. Mama Małgorzata uczyła Janka pozdrawiać Maryję trzy razy dziennie. Później prowadząc dzieła wychowania młodzieży powierzył duchową opiekę nad nią właśnie Matce najświętszej.

Święty wielokrotnie spotykał Maryję w snach. Najczęściej wspomina się o śnie z 9. roku życia i o Dwóch Kolumnach. Czy na jakiś jeszcze należałoby zwrócić uwagę?

Sen z 9 roku życia był ciągle rozwijany. Usłyszał w nim, że w swoim czasie wszystko zrozumie. Maryja pojawiała się w wielu snach, w których stopniowo odkrywała szczegóły i kolejne etapy dzieła salezjańskiego. Wspomożycielka pojawia się też w snach dotyczących praktykowania cnoty czystości.

Dlaczego ks. Bosko zdecydował się na tytułowanie Maryi Wspomożycielką?

Ten tytuł był już w Kościele bardzo dobrze znany. Podkreśla się szczególnie trzy wydarzenia, w których chrześcijanie widzą wyraźną interwencję Maryi, przez ręce której zanosili prośby do Boga i zostali cudownie wysłuchani: bitwa pod Lepanto, odsiecz wiedeńska i uwolnienie papieża Piusa VII z niewoli Napoleona. To właśnie ten papież ustanowił 24 maja wspomnienie Matki Bożej Wspomożenia Wiernych.

Jakie modlitwy maryjne towarzyszyły świętemu w jego codzienności i do jakich zachęcał swoich chłopców?

Każde dzieło i inicjatywę ks. Bosko rozpoczynał od modlitwy „Zdrowaś Maryjo”. Ponadto praktykował nowenny do Niepokalanej i Wspomożycielki. Ulubioną i cenioną modlitwą maryjną był różaniec. Ks. Bosko wyraził się, że wolałby zamknąć dzieło, niż zrezygnować z odmawiania w nim różańca.

Ks. Bosko często powtarzał "Zaufajcie Wspomożycielce, a zobaczycie co to są cuda". Czy można wskazać jeden konkretny cud, który miał znaczenie w życiu ks. Bosko, a może jest ich więcej?

Taki cudów jest sporo i są udokumentowane świadectwem naocznych świadków. Przeważnie są to cuda uzdrowienia za przyczyną Maryi. Towarzyszyła im wiara i modlitwa do Wspomożycielki Wiernych. Jednym z takich cudów jest uzdrowienie dziewczynki, którą matka na rękach przyniosła na spotkanie z ks. Bosko. Dziewczynka nie mogą zupełnie poruszać nóżkami. Po błogosławieństwie i modlitwie do Wspomożycielki ks. Bosko polecił, by dziewczynka poszła do kaplicy podziękować Matce Bożej. Tak się stało rzeczywiście, a ks. Cagliero (późniejszy biskup) zaświadcza, że widział jak dziewczynka sama wychodziła z domu po schodach lekko wsparta na ręku matki. Inna razem niewiadoma dziewczynka po modlitwie do Maryi odzyskała wzrok i na medaliku rozpoznała wizerunek Wspomożycielki.

Dlaczego akurat 24 maja obchodzimy w rodzinie salezjańskiej uroczystość? 

Ten konkretny 24 dzień maja łączy się z datą uwolnienia papieża. Maryja Wspomożycielka wiernych jest główną patronką Zgromadzenia Salezjańskiego, Córek Maryi Wspomożycielki i całej Rodziny Salezjańskiej. W tym dniu obchodzimy więc uroczystość i korzystamy z przywilejów odpustu i szczególnych łask. W 24 dniu każdego miesiąca obchodzimy też wspomnienie Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, podczas którego modlimy się za przyczyną Maryi.

Czego możemy uczyć się od ks. Bosko, jeśli chodzi o Maryję?

Ks. Bosko powierzył Maryi dzieło wychowania, a dla młodzieży stała się ona opiekuńczą Matką. Sam miał do Niej ogromne nabożeństwo i na Jej cześć wybudował w Turynie piękną bazylikę, z cudownym obrazem. Wiara w Jej matczyną opiekę była prostym, ale jakże skutecznym środkiem do uświęcenia i uzdrowienia.

Także wychowankowie ks. Bosko mocno wierzyli we wstawiennictwo Maryi. Przykładem może być np. Dominik Savio.

Dominik Savio już w dniu Pierwszej Komunii Świętej zrobił sobie postanowienie, że jego przyjaciółmi będą Jezus i Maryja. W oratorium ks. Bosko jeszcze bardziej tę przyjaźń rozwinął. Maryja była kimś bliskim, dobrym i bardzo pięknym.

Skąd wziął się medalik ze Wspomożycielką?

Ksiądz Bosko szerząc kult Maryi zachęcał do noszenia medalika. Rozdawał go tym, których spotykał i polecał modlić się za Jej przyczyną. Ten zewnętrzny znak wieszany na szyi miał przypominać, że Maryja jest blisko i wspomaga o każdej porze dnia i nocy. Wręczeniu medalika towarzyszyło błogosławieństwo i modlitwa.

Kto ułożył nowennę do Wspomożycielki?

Nowennę ułożył sam ks. Bosko i zalecał odmawianie jej we wszystkich salezjańskich dziełach. Każdego dnia nowenny przed uroczystością Wspomożycielki modlimy się w różnych intencjach obejmując młodzież, misje, członków Rodziny Salezjańskiej, Ojca Świętego i cały Kościół. W niektórych sanktuariach maryjnych nowenna jest odmawiana nieustannie, każdego dnia przez cały rok.