publikacja 29.04.2021 00:00
Święty Józef pracuje w swoim warsztacie, Maryja wyszywa, pilnując jednocześnie dzieci. Mali Jezus i Jan Chrzciciel bawią się beztrosko na podłodze. Sielankowa scenka z życia Świętej Rodziny ma jednak drugie dno.
Bartolomé Esteban Murillo "Święta Rodzina ze św. Janem", olej na płótnie, 1668–1670, Muzeum Sztuk Pięknych, Budapeszt
Jezus i Jan Chrzciciel bawią się małym krzyżykiem. Przytwierdzona jest do niego wstęga z zapisem słów, które wiele lat później Jan wypowie o Jezusie: „Ecce Agnus Dei” (Oto Baranek Boży – J 1,29). Zabawka staje się więc w ten sposób czytelnym dla wszystkich znakiem zbawczej ofiary Chrystusa.
Również wyszywanie przez Matkę Bożą ma swój wymiar symboliczny. Nawiązuje bowiem do tzw. Protoewangelii Jakuba, jednego z apokryfów, czyli starych pism opowiadających o czasach biblijnych, ale nieuznanych przez Kościół za natchnione i w pełni wiarygodne. Apokryf opowiada, że Maryja utkała kiedyś na zlecenie kapłanów zasłonę do świątyni. Ta zasłona rozerwała się potem w chwili śmierci Jezusa na krzyżu. Ta legenda była dość popularna w XVII wieku. Jej pamiątką jest wiele obrazów przedstawiających Maryję tkającą lub wyszywającą.
Prace stolarskie św. Józefa też były traktowane metaforycznie, zwłaszcza w kontekście słów z Ewangelii według św. Łukasza o życiu Świętej Rodziny w Nazarecie: „Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi” (Łk 2,52). Często przedstawiano na przykład, że Józef przygotowuje w swoim warsztacie krzyż. Oznacza to, że wychowanie, które Jezus otrzymywał w swym rodzinnym domu, przygotowywało go w dzieciństwie i młodości do późniejszego podjęcia Jego misji.
Ten obraz nie jest wyjątkiem. Mniej lub bardziej wyraźne symboliczne nawiązania do męki Pańskiej bardzo często pojawiają się na obrazach przedstawiających pozornie sielankowe sceny z życia Świętej Rodziny.
Leszek Śliwa
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.