Nadzieja dla Jemenu

Maciej Kalbarczyk

|

GN 16/2021

publikacja 22.04.2021 00:00

Według ONZ Jemen pogrążył się w najpoważniejszym na świecie kryzysie humanitarnym. Caritas Polska właśnie otwiera tam swoją misję.

Nadzieja dla Jemenu caritas

Ubiegły rok był dla mieszkańców Jemenu szczególnie trudny. Ten niespełna 30-milionowy kraj położony nad Zatoką Adeńską zmagał się nie tylko ze skutkami pandemii. W tym czasie dosięgnęła go także plaga szarańczy pustosząca pola uprawne oraz powódź, która przyczyniła się do rozprzestrzenienia cholery i malarii. Największe żniwo wciąż zbiera tam jednak trwająca od 2015 r. wojna domowa.

Bez wody i lekarza

W walkach biorą udział z jednej strony siły prezydenta Abd Rabbuha Mansura Hadiego, a z drugiej wrogie wobec siebie organizacje: ruch Huti (skupiający plemiona zajdyckie, zamieszkujące północno-zachodnią część kraju), Al-Kai- da Półwyspu Arabskiego, Państwo Islamskie i lokalne milicje. W konflikt, który ma charakter religijny (szyicka północ kontra sunnickie południe), włączają się także dwa rywalizujące ze sobą mocarstwa regionalne: Arabia Saudyjska oraz Iran. Wysoki stopień skomplikowania wzajemnych relacji w regionie dobrze ilustruje liczba wytyczonych linii frontu: w październiku ub.r. było ich aż 47.

Konflikt pozbawił życia 230 tys. osób, a ponad 3 mln zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Prawie połowa Jemeńczyków nie ma obecnie dostępu do czystej wody i odpowiednich warunków sanitarnych. W kraju odnotowuje się najwyższe na świecie wskaźniki ostrego niedożywienia wśród dzieci do 5. roku życia. Ponadto ogromnym problemem jest uzyskanie pomocy medycznej – nie ma do niej dostępu aż 2/3 mieszkańców kraju. O zapaści służby zdrowia świadczy m.in. najwyższy na świecie odsetek pacjentów umierających z powodu zakażenia COVID-19. Podczas gdy w krajach rozwiniętych wynosi on ok. 3 proc., w Jemenie osiągnął już poziom 30 proc.

Dostępne jest 38% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.