Świadectwo na czas pandemii

Beata Zajączkowska

|

GN 14/2021

publikacja 08.04.2021 00:00

Pomimo rozprzestrzeniania się wirusa Ebola siostry nie przerwały pracy wśród chorych, za co zapłaciły życiem. Papież Franciszek otworzył właśnie drogę do beatyfikacji sześciu włoskich misjonarek.

Świadectwo na czas pandemii unitapastoralescardovaribonelli.com/le-suore/

W przedłużającym się czasie pandemii historię włoskich misjonarek czyta się zupełnie inaczej niż jeszcze rok temu, kiedy strach przed śmiertelnym wirusem znaliśmy głównie z mediów. Przepełnione szpitale, wyczerpani lekarze, rosnąca liczba ofiar i śmierć osób, które niosły im pomoc. To nasza sytuacja dziś. W 1995 roku w podobnym położeniu znalazły się włoskie misjonarki z Instytutu Sióstr Ubogich, które stawiały czoło wirusowi Ebola w małym miasteczku w Demokratycznej Republice Konga. W sercu afrykańskiej dżungli, dokąd prowadziła jedna trudno przejezdna droga, w 1952 roku założyły misję, przy której prowadziły szpital i ambulatorium. Siostry organizowały również mobilne kliniki. Tam, dokąd udało się dotrzeć, jeździły samochodem, do bardziej zagubionych wiosek chodziły pieszo, niosąc na plecach potrzebny sprzęt i leki, a nawet generatory prądu. Takie wyprawy trwały nieraz kilka dni.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.