Czas Opiekuna

Franciszek Kucharczak

|

GN 10/2021

publikacja 11.03.2021 00:00

Czy to niezwykłe nabożeństwo zainicjuje pierwszy światowy ruch zawierzenia św. Józefowi?

Czas Opiekuna Roman Koszowski /Foto Gość

Amerykanin Donald Calloway za młodu „nie rokował”. Już jako nastolatek uzależniony od narkotyków, związał się z mafią i wplątał w dilerkę. W dorosłe życie wszedł w oparach narkotycznego odurzenia. – Przez kilka lat byłem prawie bez przerwy naćpany – wspomina dzisiaj.

„Gość Extra” o św. Józefie – sprawdź i zamów

Nawrócony

Któregoś dnia, gdy miał 21 lat, wpadła mu w rękę książka o objawieniach maryjnych. Zaczął czytać. Uderzyły go relacje wizjonerów, że Maryja była niezrównanie piękna. – I pomyślałem, że Bóg użył piękna Maryi, aby mnie zdobyć. I to była genialna strategia, bo zadziałało! – opowiada w filmie – świadectwie.

Maryja poprowadziła go do swego Syna. Któregoś dnia, patrząc na obraz Jezusa Miłosiernego, zdał sobie sprawę, że Zbawiciel go nie potępia – On mu błogosławi!

Rozpłakał się. – Zrozumiałem, że byłem chciany i kochany przez Boga. Wszystko, czego chciał ode mnie, to żadna wzniosła modlitwa, tylko pokora, która pozwoli mi paść na kolana i oddać Mu swoje życie. I zrobiłem to – zaświadcza.

Życie Donalda Callowaya radykalnie się zmieniło. Odzyskał zdrowie ciała i ducha. Został katolikiem i wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia, gdzie przyjął święcenia kapłańskie.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.