Chcemy podejść do tematu od strony inżynierii, a inżynieria to konstruowanie i stosowanie mechanizmów – mówi prof. Zbigniew Krysiak o Powszechnym Uniwersytecie Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego.
Wojciech Olkuśnik /PAP
Nauka i wiedza, ale też – a może przede wszystkim – formacja. PUNCS to roczny kurs, którego uczestnicy będą diagnozować działanie różnych instytucji w świetle myśli chrześcijańsko-społecznej. – Spodziewam się, że kurs ukształtuje przyszłych liderów opinii publicznej, którzy będą odważnie manifestować wartości i ich bronić – tłumaczy Katarzyna Sulewska, prawniczka z Gdańska, która zapisała się na PUNCS.
Wartości w kopalni
Marcin Jeziorny, pochodzący z Wielkopolski wykładowca akademicki i menedżer, liczy na to, że nauka w PUNCS pomoże mu nawiązać kontakt z ludźmi wyznającymi podobne jak on wartości. Na razie będzie to kontakt internetowy, ale M. Jeziorny liczy, że kiedyś później uda mu się spotkać innych słuchaczy na żywo. Chodzi też oczywiście o naukę. – Kurs z pewnością przyczyni się do przyswajania wiedzy, której i mnie brakuje – wyjaśnia. Także Marcin Wiśniewski, inżynier górnik z Lubina, liczy na to, że PUNCS pomoże mu nawiązywać relacje z ludźmi. – Ktoś powie: przecież na dole w kopalni nie spotykasz się z tyloma osobami co lekarz albo nauczyciel, ale uważam, że każdy zawód wiąże się z odpowiedzialnością. Jako pracownik dozoru spotykam wielu ludzi, a oni poszukują w człowieku pewnego fundamentu – tłumaczy Wiśniewski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.