Nowe trendy ekologiczne często wiążą się z powrotem do starych sprawdzonych rozwiązań. Na przykład coraz większą popularnością na naszym kontynencie cieszą się wykonane z trzciny dachy.
Żniwa w okolicach Zalewu Wiślanego trwają od 15 listopada do 15 marca.
HENRYK PRZONDZIONO /foto gość
Trzcina lubi tereny podmokłe, czyli okolice jezior, rzek, stawów i łąk. Chociaż można ją znaleźć praktycznie w każdym zakątku Polski, w największych ilościach występuje na północy kraju. Ta rosnąca na Żuławach Wiślanych jest podobno najbardziej odpowiednia do krycia dachów. – Naszą trzcinę charakteryzuje wysoka zawartość krzemu. Dzięki temu jest trwalsza od roślin z innych miejsc – przekonuje Ryszard Zagalski, który od ponad 40 lat zajmuje się pozyskiwaniem i sprzedażą tego surowca.
Tysiące wiązek
Jagodno, mała wieś położona na obszarze Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej. Spod siedziby Gospodarstwa Rolnego Plantacyjno-Trzciniarskiego ruszamy w kierunku Nowakowa. Po pokonaniu kilku kilometrów docieramy do rozległego, liczącego 600 hektarów, terenu porośniętego trzciną. To tzw. Złota Wyspa, a tak naprawdę półwysep wcinający się w akwen Zalewu Wiślanego. Od 15 listopada do 15 marca trwają tutaj żniwa. – Ten obszar jest chroniony programem Natura 2000. Konserwator przyrody wyznacza konkretne miejsca, w których wolno nam pracować. Zgodnie z rozporządzeniem możemy skosić 40 proc. rosnącej tutaj trzciny – tłumaczy pan Ryszard.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.