Kandydat nie do odrzucenia

Jakub Jałowiczor

|

GN 7/2021

publikacja 18.02.2021 00:00

– Zrobię, cokolwiek będzie trzeba, żeby ratować euro – zapowiadał Mario Draghi, obejmując fotel prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Jako premier będzie miał to samo zadanie.

Mario Draghi zdobył poparcie niemal wszystkich sił politycznych we Włoszech. Mario Draghi zdobył poparcie niemal wszystkich sił politycznych we Włoszech.
Alessandro Di Meo /EPA/pap

Mario Draghi jest uosobieniem wszystkiego tego, przeciw czemu Włosi protestowali w czasie kryzysu sprzed dekady. Mimo to dziś poparcie dla jego rządu zadeklarowały niemal wszystkie siły polityczne. Nie tylko lewicowa Partia Demokratyczna, której członkiem jest były premier Matteo Renzi, i bardziej konserwatywna Forza Italia Silvio Berlusconiego, ale też populistyczny lewicowy Ruch Pięciu Gwiazd oraz Liga Matteo Salviniego. Ta ostatnia jest wprawdzie niechętna Unii Europejskiej, a jej szef nazywał euro „walutą błędną, walutą głodu i bezrobocia”. Mimo to ugrupowanie zamierza zagłosować za rządem człowieka, który osobiście naciskał na reformy we Włoszech po to, by ratować wspólną walutę, która nie przyniosła krajowi dobrobytu.

„Wyprzedałby kraj”

Nazwisko Draghiego jako ewentualnego premiera pojawiało się w prasowych spekulacjach już w 2008 r. Przeciwko takiej nominacji mocno protestował były prezydent kraju Francesco Cossiga. „Draghi wyprzedałby Włochy” – mówił Cossiga. Co miał na myśli?

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.